Kamery wyłapały słowa Tuska. Skierował je do ministrów
Premier Donald Tusk rozpoczął środowe posiedzenie rządu z półgodzinnym opóźnieniem. Zanim media opuściły salę, kamerom udało się zarejestrować jego słowa, w których wskazał powód późniejszego rozpoczęcia prac.
27.12.2023 | aktual.: 27.12.2023 14:34
Pierwsze poświąteczne posiedzenie rządu rozpoczęło się z opóźnieniem. Premier Donald Tusk wyjaśnił to swoim ministrom. Na sali były jeszcze wtedy kamery telewizyjne, jednak po zarejestrowaniu tej wypowiedzi premiera, przedstawiciele mediów musieli opuścić pomieszczenie.
Opóźnienie. Tusk się wytłumaczył
- Dziękuję za cierpliwość paniom i panom ministrom, ale jak zauważyliście parę dni temu, mieliśmy do rozstrzygnięcia nowe kwestie związane z wetem pana prezydenta wobec ustawy okołobudżetowej - powiedział Tusk, tłumacząc opóźnienie.
Rząd na środowym posiedzeniu zajął się budżetem na 2024 r. W sobotę prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową. Zawierała ona m.in. podwyżki dla nauczycieli. Prezydent tłumaczył to brakiem zgody na 3 mld zł na media publiczne, które zostały - jego zdaniem - bezprawnie przejęte.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przed tygodniem minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz zmienił rady nadzorcze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Wymienili oni prezesów mediów publicznych usuwając kierownictwo z nadania PiS.
Politycy PiS nie godzą się na te zmiany. Prowadzą interwencje poselskie okupując siedziby PAP i TVP Info oraz wybierają kolejnych prezesów Telewizji Polskiej w miejsce Mateusza Matyszkowicza. Wybrano już Macieja Łopińskiego i Michała Adamczyka. Piotr Zemła, wskazany przez Bartłomieja Sienkiewicza przewodniczący rady nadzorczej TVP nie przyjmuje jednak tych zmian. Jako prezesa uznaje Tomasza Syguta.