Tusk pisze do liderów UE ws. kryzysu na granicy. "W każdej chwili sytuacja może wymknąć się spod kontroli"
Lider PO i przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej napisał list otwarty do przywódców Unii Europejskich. Zaapelował w nim o "pełną solidarność" z Polską i Litwą wobec kryzysu na granicy z Białorusią. "W każdej chwili sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Chodzi o fundamentalne bezpieczeństwo całej naszej wspólnoty. Potrzebne są trudne decyzje wobec Mińska" - napisał Tusk.
10.11.2021 18:47
W liście opublikowanym na Twitterze były szef Rady Europejskiej podkreślił, że obecny kryzys migracyjny to efekt cynicznej polityki Aleksandra Łukaszenki, który chce w ten sposób zdestabilizować sytuację w całej Unii Europejskiej.
"Niezależnie od Waszych poglądów na kwestię migracji i oceny sytuacji wewnętrznej w Polsce, musimy - podkreślam, musimy - jako wspólnota polityczna użyć wszystkich dostępnych środków nacisku w celu powstrzymania eskalacji napięcia na wschodniej granicy Unii" - czytamy w liście.
Tusk oświadczył ponadto, że wobec wydarzeń na granicy, Unia nie może sobie pozwolić na zwłokę w podejmowaniu decyzji. "Brak reakcji lub przesuwanie jej w czasie tylko rozzuchwali prowokatorów oraz ich protektorów i doprowadzić może do dramatycznych, trudnych do przewidzenia konsekwencji. Liczę na Waszą mądrość i determinację" - kończy Tusk.
Zobacz też: groźny scenariusz ws. Białorusi. Rzecznik rządu zdradza, co biorą pod uwagę
Kryzys na granicy. Wkrótce kolejne sankcje na Białoruś?
Od początku tygodnia zaognia się sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. We wtorek w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyła się narada prezydenta z premierem, ministrami, szefami służb i najwyższymi dowódcami wojska.
- Zapobiegliśmy wczoraj przekroczeniu granicy. Grupy migrantów były sterowane przez służby białoruskie, które sprowadziły tych ludzi w miejsce, w którym nie ma przejścia granicznego. Zapewniam, że cały czas monitorujemy sytuację. Mamy konieczną infrastrukturę do obrony, a na granicy znajduje się odpowiednia liczba służb - tłumaczył na konferencji prasowej Andrzej Duda.
W środę w Warszawie wizytę odbył przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, który spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Jesteśmy coraz bardziej zdeterminowani, żeby po prostu wdrożyć sankcje gospodarcze. Będziemy dyskutować o nich na forum Rady Europejskiej. Poprosiłem też o to, aby taka Rada Europejska w formacie wideo została zwołana jak najszybciej, jeszcze przed grudniową RE po to, aby przedyskutować ten problem - tłumaczył po spotkaniu szef rządu.
Źródło: Twitter