Trwa ładowanie...

Co zrobi Duda? W tle możliwa "katastrofa" dla PiS

Donald Tusk ostrzegł Andrzeja Dudę przed skierowaniem ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli to nastąpi - premier, jak powiedział, jest gotowy nawet na skrócenie kadencji Sejmu. - To manifestacja siły wobec własnych wyborców, ale i polityków Zjednoczonej Prawicy - komentuje w rozmowie z WP prof. Rafał Chwedoruk.

Tusk ostrzega Dudę. Eksperci komentują ruch premieraTusk ostrzega Dudę. Eksperci komentują ruch premieraŹródło: East News, fot: WOJTEK RADWANSKI
d21e6ci
d21e6ci

W trakcie wtorkowej konferencji prasowej Donald Tusk został zapytany o ustawę budżetową, która wciąż leży na biurku prezydenta. Nadal nie wiadomo, czy Andrzej Duda ją podpiszę, czy też wyśle do Trybunału Konstytucyjnego.

Zdaniem premiera taki ruch Dudy byłby "irracjonalny". - Jeśli prezydent na polecenie prezesa Kaczyńskiego chciałby uniemożliwić wypłatę ludziom pieniędzy, to wtedy być może ja się zdecyduję wspólnie z koalicjantami na natychmiastowe skrócenie kadencji i rozpisanie nowych wyborów - powiedział Tusk.

Skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego oznaczałoby m.in. zablokowanie podwyżek dla nauczycieli i pracowników budżetówki. A wyższe wynagrodzenia mają pojawić się na kontach w marcu i będą wypłacane z wyrównaniem od stycznia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Tylko złośliwość". Ruch prezydenta może opóźnić podwyżki

Ekspert o słowach Tuska: to manifestacja siły

O zapowiedziach Donalda Tuska dot. ewentualnego skrócenia kadencji Sejmu porozmawialiśmy z prof. Rafałem Chwedorukiem. Zdaniem politologa z Uniwersytetu Warszawskiego słowa Donalda Tuska "to naturalna manifestacja siły wobec własnych wyborców, ale i polityków Zjednoczonej Prawicy".

d21e6ci

- Trudno sobie wyobrazić, że PiS w obecnej sytuacji tej formacji byłoby zdolne uzyskać większy procent głosów i więcej mandatów, niż to miało miejsce 15 października. Powtórzenie wyborów parlamentarnych w tym samym momencie co organizacja wyborów samorządowych jeszcze bardziej pogłębiłoby katastrofę wyborczą PiS - mówi ekspert Wirtualnej Polsce.

Jak podkreśla, jest to też "ciąg dalszy pokazywania przez Tuska bezsilności politycznej Prawa i Sprawiedliwości w obecnej sytuacji". - Jego słowa pokazują, że ten pierwszy etap przejmowania władzy, który jest niejako wieńczony przyjęciem budżetu, został już osiągnięty i rządzący panują w pełni nad państwem oraz gospodarką - ocenia Chwedoruk.

- Próby blokowania budżetu przez prezydenta oznaczałyby nowe wybory i olbrzymie problemy dla Prawa i Sprawiedliwości po tych wyborach. Kariera Andrzeja Dudy jako prezydenta w naturalny sposób dobiega końca, a każdy kolejny dzień przybliżający go do tego kresu osłabia jego pozycję - wskazuje profesor.

d21e6ci

Przyspieszone wybory? "Wynik PiS byłby jeszcze gorszy"

O możliwe skrócenie kadencji Sejmu zapytaliśmy też dr. Olgierda Annusewicza. - Koalicja Obywatelska mogłaby przedstawić projekt uchwały o skróceniu kadencji, ale to wymagałoby gigantycznej pewności, że uda się powtórzyć wynik frekwencyjny i wyborczy z październikowego głosowania - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.

Ekspert zwraca uwagę, że prawdopodobnym jest, iż "wynik Prawa i Sprawiedliwości byłby gorszy niż ten osiągnięty w październiku". - Nie sądzę, żeby rzeczywiście doszło do skrócenia kadencji Sejmu. Do tej pory taka sytuacja miała miejsce tylko w 2007 roku i nie skończyło się to dobrze dla ugrupowania, które było wtedy u władzy. Oczywiście teraz są zupełnie inne okoliczności, ale nie sądzę, że to się wydarzy - komentuje politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Zdaniem Annusewicza trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek przesłankę, dla której Trybunał Konstytucyjny mógłby stwierdzić, że ustawa budżetowa jest niezgodna z Konstytucją. - Jeśli Andrzej Duda chce zaszkodzić swojemu obozowi politycznemu, to będzie parł do tego, żeby skrócić kadencję. Jeżeli natomiast prezydent ma zamiar pomóc Prawu i Sprawiedliwości, to zrobi wszystko, żeby do tego nie dopuścić - podkreśla ekspert.

d21e6ci

Politologa zapytaliśmy także, czy w najbliższych miesiącach można spodziewać się lepszej współpracy między rządem i prezydentem. - Wszystko wskazuje na to, że te stosunki raczej się nie ocieplą. Zakładam jednak, że w pewnych sprawach ta współpraca będzie funkcjonować, ale nie będzie to raczej komunikowane w mediach. Ani rząd nie będzie chciał pokazywać, że potrafi współpracować z prezydentem, ani tym bardziej Andrzej Duda, że można coś z koalicją rządzącą załatwić - przewiduje Olgierd Annusewicz.

Radosław Opas, dziennikarz Wirtualnej Polski

Przeczytaj również:

d21e6ci

Źródło: Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d21e6ci
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21e6ci
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj