Sensacyjne doniesienia ws. Pegasusa. Tusk zabiera głos
- Wpierw zaatakowali sądy, żeby mogli bezkarnie kraść, potem zaatakowali media, żeby nikt o tym nie wiedział. Później zaatakowali podsłuchami opozycję, i to nie tylko polityczną, by móc nadal bezkarnie kraść, by ich nikt nie mógł rozliczyć - stwierdził lider PO Donald Tusk. Tak skomentował doniesienia o inwigilacji Pegasusem prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego.
W piątek "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że prezydent Sopotu Jacek Karnowski miał być podsłuchiwany w okresie kampanii wyborczej do Senatu. "Służby logowały się na jego telefonie co najmniej kilkanaście razy od listopada 2018 do marca 2019 roku" - czytamy w artykule.
- Wiele osób, których ta władza nie lubi, było podsłuchiwanych przez Pegasusa. Nie wiemy, ile osób było podsłuchiwanych zwykłymi metodami - skomentował te doniesienia lider PO Donald Tusk.
"Kradną i chcą być bezkarni"
- Wpierw zaatakowali sądy, żeby mogli bezkarnie kraść, potem zaatakowali media, żeby nikt o tym nie wiedział. Później zaatakowali podsłuchami opozycję, i to nie tylko polityczną, by móc nadal bezkarnie kraść, by ich nikt nie mógł rozliczyć - mówił Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Jeśli władza polityczna zaczyna działać przeciwko sądom, wolnym mediom i opozycji, to znaczy, że chce kraść - ocenił. - I dzisiaj to widać każdego dnia, czarno na białym: kradną i chcą być bezkarni - dodał.
Tusk o Kaczyńskim: ma stuprocentową władzę, a wygląda na zagubionego, bezradnego
Tusk był także pytany o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który po tylu aferach związanych z PiS, narzekał na bezprawie w Unii Europejskiej. - Czy liczy Pan, że uda się porozmawiać na ten temat z Kaczyńskim, na przykład podczas debaty? - dopytywano.
- Ta bezradność Kaczyńskiego jest bardzo symptomatyczna - stwierdził lider PO. - To jest polityk bardzo niebezpieczny, i to niebezpieczny w wielu wymiarach. Polityk, który ma stuprocentową władzę i który wygląda na zagubionego, bezradnego. On wie oczywiście, co się dzieje, ale z różnych względów jest jakby sparaliżowany - mówił Tusk.
- On kiedyś udawał przynajmniej, że jak natknął się w swoich szeregach na jakąś korupcję, to podejmował jakieś działania. Od wielu tygodni, każdego dnia ujawniana jest kolejna afera PiS-u, w tym czasie Kaczyński milczy, a następnie zabiera głos, oskarżając wszystkich dookoła: Unię Europejską, opozycję, nie widząc tego, że od siedmiu lat PiS okrada Polaków w sposób wyjątkowo bezczelny - ocenił.
Tusk: jestem gotów rozmawiać z Kaczyńskim o warunkach jego kapitulacji
- To, co powiedział Kaczyński o korupcji w PiS, a właściwie to, czego nie powiedział, dyskwalifikuje go jako lidera politycznego. To są ostatnie polityczne podrygi tej formacji - stwierdził Donald Tusk.
Odnosząc się do ewentualnej debaty z Kaczyńskim, stwierdził, że "nie jest namolny". - Ja staram się być tam, gdzie ludzie tego chcą, gdzie mnie zaproszą. Wiele razy mówiłem do Jarosława Kaczyńskiego bardzo otwarcie: wyjdź z tej swojej jaskini, wyjdź zza tych kordonów policji, możemy się spotkać w mediach i porozmawiać o tym, co dzieje się dzisiaj w Polsce. Jak wiecie odpowiedź zawsze była ta sama - mówił.
- Jestem gotów w każdej chwili rozmawiać z prezesem Kaczyńskim, także o warunkach jego kapitulacji - zadeklarował lider PO.
Tusk o szefowej TK i sporze o SN
Donald Tusk był także pytany o losy ustawy o Sądzie Najwyższym, w kontekście sporu toczącego się w Trybunale Konstytucyjnym.
- Moja wiedza w tej sprawie jest taka sama jak całej opinii publicznej. Kompletnie już nikt nie ma pojęcia, co się dzieje w tym Trybunale, który sam kwestionuje swoją szefową, znaną z umiejętności kulinarnych, ale zdaje się z żadnych innych - stwierdził Tusk. - Nie oszukujmy się, sprawcami tego bałaganu bez precedensu z Trybunałem Konstytucyjnym, są solidarnie prezydent Duda, prezes Kaczyński i minister Ziobro. To nie jest tak, że ktoś tu ma czyste karty - ocenił Donald Tusk.