Turyści szturmują Morskie Oko. Tłumy i korki
W piątek turyści masowo ruszyli w kierunku Morskiego Oka, a na drodze dojazdowej do głównego parkingu utworzyły się ogromne korki. Mimo że miejsca postojowe już wcześniej były wyprzedane, wielu kierowców i tak próbowało dotrzeć na szlak, parkując nielegalnie. Policja od rana interweniuje, odholowując pojazdy.
Turyści szturmują Morskie Oko. Tłumy i korki
Co musisz wiedzieć?
- Korek na drodze do Morskiego Oka: W piątek przed popularnym szlakiem utworzył się spory korek, mimo że wszystkie miejsca parkingowe przy Palenicy Białczańskiej i Łysej Polanie zostały wyprzedane już dzień wcześniej.
- Nielegalne parkowanie: Turyści, którzy nie zarezerwowali miejsc, zostawiają samochody wzdłuż drogi, co skutkuje interwencjami policji i odholowywaniem pojazdów.
- Oblężone szlaki: Pogoda sprzyja, na szlaku i wokół Morskiego Oka od rana jest spory ruch.
Mimo konieczności wcześniejszych rezerwacji miejsc parkingowych, wielu turystów decyduje się na podróż do Morskiego Oka bez pewności, że znajdą miejsce do zaparkowania. Dlatego w piątek, 2 maja, zarówno szlaku, jak i na jezdni utworzyły się duże korki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Awantura wokół debaty w TVP. "Taka osoba nie powinna prowadzić"
Jak przekazał rzecznik zakopiańskiej policji, niektórzy kierowcy zostawiają auta w miejscach niedozwolonych, co prowadzi do interwencji służb porządkowych. Policja odholowuje nieprawidłowo zaparkowane pojazdy.
Na zdjęciach, zamieszczonych m.in. przez Polską Agencję Prasową, widać tłumy turystów nad Morskim Okiem:
Wielka zmiana w majówkę. Elektryczne busy do Morskiego Oka
W czwartek, 1 maja, Tatrzański Park Narodowy uruchomił cztery elektryczne busy. To one są alternatywą dla bryczek i wożą turystów w okolice Morskiego Oka. Zakup pojazdów został sfinansowany przez resort środowiska. Decyzja o wprowadzeniu busów to odpowiedź na wieloletnie apele aktywistów, którzy domagali się odejścia od transportu konnego w Tatrach.
Korki na trasie do Morskiego Oka. Jakie są alternatywy?
Zakopane również zalewa kolejna fala samochodów, zwłaszcza na wjeździe od strony Krzeptówek. Remont mostu na ul. Powstańców Śląskich uniemożliwia przejazd alternatywną trasą, co dodatkowo komplikuje sytuację.
Cały ruch kierowany jest właśnie na Krzeptówki. Piękna pogoda przyciąga tłumy nie tylko na szlaki, ale także do lokalnych atrakcji, takich jak baseny termalne.
Źródło: PAP/X/WP
