Dostała pytanie, czy zastąpi Hołownię. Odpowiedziała
Po tym, jak Szymon Hołownia przekazał, że nie będzie startował na przewodniczącego Polski 2050 w styczniowych wyborach wewnętrznych, o chęć zostania liderką partii została zapytana Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - Wybory są w styczniu, wszystko jest zgodnie z kalendarzem. Na razie jesteśmy w zupełnie innym punkcie - odpowiedziała.
Już pod koniec lipca marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia zapowiedział, że w listopadzie - po zakończeniu pełnienia przez niego funkcji marszałka Sejmu, Polska 2050 otrzyma stanowisko wicepremiera oraz wicemarszałka Sejmu.
W ostatnich dniach Hołownia przekazał, że nie zamierza ubiegać się o funkcję wicepremiera i nie będzie startował na przewodniczącego partii w styczniowych wyborach wewnętrznych. Jak wtedy dodał, szansę na objęcie funkcji wicepremiera należy dać Pełczyńskiej-Nałęcz. Zastrzegł jednak, że jest to decyzja partii, a nie jego.
Senator KO o zeznaniach Ziobry: To się kupy nie trzymało
W środowej rozmowie na antenie TVP Info Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz była pytana o to, czy chce "przejąć schedę po Szymonie Hołowni jako liderka Polski 2050" i czy będzie się ubiegać o stanowisko przewodniczącej.
- Wybory są w styczniu, wszystko jest zgodnie z kalendarzem. Na razie jesteśmy w zupełnie innym punkcie - przekazała, dodając: - Też chciałabym bardzo podziękować klubowi Polski 2050, Radzie Krajowej Polski 2050 za bardzo dobrą, merytoryczną dyskusję, bo to naprawdę było święto demokracji, gdzie jest prawdziwy wybór, gdzie ludzie rozmawiają o wizjach do przodu, a decyzja jest uszanowana.
Pełczyńska-Nałęcz o decyzji w jej sprawie: To jest zaszczyt
We wtorek wieczorem obradowała Rada Krajowa Polski 2050. W komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych przekazano następnie: "Wczoraj Klub, dzisiaj Rada Krajowa mówi jasno: Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz kandydatką na wicepremiera K15X".
- Dostałam nominację ze strony klubu i Rady Krajowej Polski 2050 w demokratycznym procesie, to jest zaszczyt, najmocniejszy mandat, jaki od swojej formacji można dostać - skomentowała też Pełczyńska-Nałęcz w środę.
Jak też podsumowała, "w tym rządzie mamy już trzech wicepremierów i premiera, więc będzie trochę nowa jakość".
Dopytywana o kwestię zapowiadanego odejścia z polityki przez Szymona Hołownię, przekazała: - Szymon Hołownia zawsze mówił: "ja się nie będę przyspawał do stołka, ja na pewno nie będę tym liderem, który do 70. roku życia się nie da oderwać". Zawsze mówił, że jest w polityce jakiś czas, uruchamia projekt, który następnie popłynie dalej jako instytucjonalny, demokratyczny, ważny dla Polski projekt i dokładnie to robi - powiedziała, dodając: - I teraz wszyscy się dziwią, że dzieje się dokładnie to, co Szymon Hołownia zapowiedział.
Czytaj też: