Turkmenistan ma najgorszy internet na świecie. Właśnie wyzionął ducha ostatni komunikator
Mieszkańcy Turkmenistanu zostali odcięci od świata. Władze kraju zmniejszyły i tak skrajnie niewielką dostępną prędkość internetu. Na skutek zmian przestał działać ostatni z funkcjonujących tam komunikatorów, IMO. Statystyki są bez litości - Turkmenistan może pochwalić się najwolniejszych internetem na świecie.
08.08.2023 11:33
Zablokowane media społecznościowe to efekt ostatnich zmian, jakie wprowadziły swoim obywatelom władze Turkmenistanu. Już wcześniej dostępny w kraju internet był tak wolny, że wiele stron po prostu nie działało. Teraz natomiast padła ostatnia możliwość sprawnego komunikowania się za pomocą sieci.
Miażdżący raport
Jak informuje PAP, eksperci już od dawna alarmują, że Turkmenistan wyróżnia się najwolniejszym internetem na świecie. Świadczą o tym wyniki raportu brytyjskiej firmy Cable, w którym dokonano analizy łączy szerokopasmowych. Wskazuje on wprost, że ten azjatycki kraj zajmuje niechlubne ostatnie miejsce pośród 224 raportowanych państw.
Według wyników badań udostępnionych w 2021 r. prędkość internetu wynosiła w Turkmenistanie zaledwie 0,50 megabitów na sekundę. W praktyce plik o wielkości 5 gigabajtów pobierany był w 22 godziny i 34 minuty. Mimo upływu czasu, od momentu publikacji raportu nic nie zmieniło się na lepsze. Dziś Turkmenistańczycy muszą mierzyć się z jeszcze mniejszą prędkością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internet tylko w teorii
Okazuje się, że internet w Turkmenistanie jest nie tylko najwolniejszy, ale i zalicza się do jednych z najdroższych, podczas gdy w praktyce użytkownicy praktycznie nie mogą z niego korzystać. Doszło do zablokowania nie tylko wszystkich możliwych komunikatorów. Skrajnie wolny internet w połączeniu z cenzurą uniemożliwia także otwieranie wielu stron internetowych.
- IMO już nie działa, a wszystko inne zostało zablokowane na długi czas - powiedział Radiu Swoboda pragnący zachować anonimowość mieszkaniec Aszchabadu. - Nawet zagraniczne kanały telewizyjne znikają z internetu. Od około tygodnia nie możemy oglądać Euronews - dodał.
Jeszcze niedawno mieszkańcy kraju obchodzili nielegalnie blokady mediów społecznościowych za pomocą VPN, jednak jeszcze wolniejszy internet odebrał tę możliwość.
- Jedynym sposobem na komunikowanie się z ludźmi spoza Turkmenistanu jest poczta elektroniczna, wciąż dostępna dzięki smartfonom - powiedział dalej mieszkaniec Aszchabadu. - Ludzie proszą mnie, bym nie dzwonił do nich, ponieważ służby monitorują rozmowy telefoniczne z zagranicą - wyjaśnił.
Jak przypomina PAP, władze Turkmenistanu od lat "tłumią wszelkie przejawy wolności słowa i swobód obywatelskich", a "wszystkie środki masowego przekazu są kontrolowane przez rząd".