Generał z Ukrainy: Rosjanie użyli broni chemicznej
Niepokojące wieści przekazał jeden z ukraińskich dowódców. Według generała Ołeksandra Tarnawskiego siły rosyjskie podczas ostrzału ukraińskich pozycji rakietami miały użyć amunicji zawierającej bojowy środek chemiczny - chloropikrynę.
Generał Ołeksandr Tarnawski, dowódca jednego ze zgrupowań wojsk ukraińskich, poinformował o użyciu tej amunicji. Z jego wpisu zamieszczonego na Telegramie wynika, że granaty zawierały substancję chemiczną, prawdopodobnie chloropikrynę.
Według niego broń ta była używana w ciągu ostatnich dni w pobliżu wsi Nowodanyliwka na Zaporożu. - To były dwa ataki artyleryjskie – wyjaśnił ukraiński dowódca. - Rosjanie starają się zrobić wszystko, aby zatrzymać nasze natarcie. Ale im się to nie uda – napisał Tarnavskij.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak, którego strona rosyjska na razie nie skomentowała, nie spowodował żadnych ofiar ani obrażeń.
To nie pierwszy raz, kiedy Ukraińcy mówią o rosyjskim ataku z użyciem amunicji chemicznej. W zeszłym tygodniu jeden z ukraińskich żołnierzy powiedział dziennikarzom CNN, że Rosjanie użyli przeciwko nim gazu. – Rozprzestrzeniał się powoli blisko ziemi. Pakowałem plecak szturmowy, kiedy poczułem pieczenie w nosie i gardle – zeznał żołnierz.
Broń chemiczna z I wojny światowej
Chloropikryna to bezbarwna i silnie trująca ciecz, która była znana jako broń chemiczna podczas pierwszej wojny światowej. Ma ostry, przenikliwy zapach i jest toksyczna. Związek ten ma działanie drażniące i łzawiące, w stanie ciekłym powoduje oparzenia. Obecnie substancja jest stosowana w rolnictwie przeciwko szkodnikom polowym.