Turcja: zamach bombowy na McDonald`sa

Jak podała rzeczniczka restauracji, Ayca Akkaya, paczkę z bombą pozostawiono na piętrze restauracji, położonej w willowej dzielnicy Levent. Restaurację ewakuowano i wszczęto dochodzenie. Do zamachu nikt się dotychczas nie przyznał.

Policja podejrzewa, że zamachu mogło dokonać jedno z radykalnych ugrupowań lewackich, kurdyjskich lub islamskich, które działają w mieście i w przeszłości dokonywały już zamachów bombowych.

Dwa tygodnie temu radykalna grupa lewacka przyznała się do samobójczego zamachu bombowego, w którym zginęły trzy osoby. Organizatorzy zamachu oświadczyli, że dokonali go, by zaprotestować przeciwko szturmowi wojska na 20 więzień, w których prowadzono strajk głodowy. Do szturmu żołnierzy na więzienia doszło w grudniu ubiegłego roku. (mk)