W Turcji i Syrii potwierdzono już śmierć prawie 10 tys. osób - po trzęsieniu ziemi do jakiego doszło w obu krajach w poniedziałek rano. Ta dramatyczna liczba z każdą godziną wzrasta. O tym, że to nie koniec zagrożeń, alarmuje znany turecki geolog Celal Sengör. Jak wskazuje, wstrząsy mogą nawiedzić też 16-milionowy Stambuł.