TSUE obniżył karę dla Polski
TSUE obniżył o połowę karę dla Polski za tzw. Izbę Dyscyplinarną. Mamy płacić pół miliona euro dziennie.
Wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE postanowił obniżyć karę dla Polski za niewykonanie środka tymczasowego z 1 mln do 500 tys. euro dziennie. Chodzi o ustawę z 20 grudnia 2019 r. zmieniającej przepisy o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym. Ustawa ta została nazwana w mediach "ustawą dyscyplinującą" lub "kagańcową".
Decyzja wiceprezesa Trybunału jest związana z wnioskiem, jaki Polska złożyła do TSUE 10 marca tego roku. Polski rząd chciał uchylenia lub zmiany postanowienia o nałożeniu kary. We wniosku przekonywano, że w konsekwencji wprowadzonych w prawie zmian Polska zastosowała się już w pełni do nałożonych na nią zobowiązań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z komunikatu TSUE wynika, że wiceprezes doszedł jednak do wniosku, że środki przyjęte przez Polskę nie są wystarczające. Zdecydował się jednak o połowę obniżyć naliczaną karę.
Wyrok TSUE ogłosi 5 czerwca
Przypomnijmy, że w 2021 roku KE wniosła do TSUE skargę przeciwko Polsce o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, mającą na celu stwierdzenie, że określone zmiany w organizacji wymiaru sprawiedliwości w Polsce naruszają prawo unijne.
W lipcu 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce (w ramach środków tymczasowych) natychmiastowe zawieszenie stosowania przepisów pozwalających Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego m.in. na uchylanie immunitetów sędziowskich.
W związku z niewykonaniem tego nakazu, wiceprezes TSUE nałożył na Polskę karę w wysokości 1 mln euro dziennie. Kara naliczana jest od 3 listopada 2021 roku.
Polska kar nie płaci. Potrącane są więc one z funduszy unijnych przyznanych naszemu krajowi.
Ostateczny wyrok w sprawie C-204/21 Komisja przeciwko Polsce zostanie ogłoszony 5 czerwca 2023 r. o godz. 14.30.