ŚwiatTrzęsienie ziemi na Maderze. Przerażeni ludzie spadali z łóżek

Trzęsienie ziemi na Maderze. Przerażeni ludzie spadali z łóżek

Wstrząsy o magnitudzie 5,1 nawiedziły w nocy z wtorku na środę popularne turystyczne wyspy na portugalskim archipelagu. Najpotężniejsze działania żywiołu odczuli mieszkańcy okolicy miasta Funchal, stolicy Madery, około 3 kilometrów od brzegu Oceanu Atlantyckiego.

Turystycznym rajem zatrzęsło nad ranem. Wstrząsy sejsmiczne nie były jednak zbyt wielkie - nikomu nic się nie stało (Wikimedia Commons)
Turystycznym rajem zatrzęsło nad ranem. Wstrząsy sejsmiczne nie były jednak zbyt wielkie - nikomu nic się nie stało (Wikimedia Commons)

Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) poinformowało, że do trzęsienia ziemi doszło na Maderze o 4.32 nad ranem czasu lokalnego. Wstrząsy odczuwali mieszkańcy obszaru około 40 kilometrów, zamieszkałego przez ponad 200 tysięcy osób.

Jak donosi "Independent", ludzie relacjonowali, że zbudziły ich silne wstrząsy. Niektórzy spadali z łóżek. Zjawisko było krótkotrwałe, ale mogło napędzić strachu. Na szczęście szok i chwila dezorientacji były jedynymi konsekwencjami. Nikomu nic się nie stało.

Według portalu VolcanoDiscovery.com było to płytkie trzęsienie ziemi, a takie zazwyczaj są przez ludzi odczuwane mocniej, ponieważ są bliżej powierzchni.

EMSC ostrzega, że wstrząsy wtórne mogą wystąpić w ciągu najbliższych godzin lub dni i zaleca ludziom, aby ze względu na swoje bezpieczeństwo trzymali się z dala od obszarów, na których do sejsmicznych wyładowań doszło nocą.

"Na podstawie wstępnych danych sejsmicznych trzęsienie było prawdopodobnie odczuwane przez wiele osób w okolicy epicentrum. Wstrząsy wtórne w epicentrum również nie powinny spowodować znacznych szkód, innych niż spadające z półek przedmioty czy potłuczone okna" - podała strona internetowa.

Trzęsienie ziemi na Maderze nie było jedynym, które nawiedziło Ziemię tej doby. Kolejne dwa wstrząsy, oddzielone kilkugodzinną przerwą, przeżyli mieszkańcy Izraela.

Lokalne służby geologiczne poinformowały, że zjawisko osiągnęło poziomy 3,1 i 3,5 magnitudy. Po Izraelskich anomaliach sejsmicznych również nie zgłoszono żadnych strat ani obrażeń ciała osób, które znalazły się w epicentrum, na terenie Izraela Północnego i sąsiedniej Jordanii, 15 kilometrów od Beit She'an.

Izraelska policja poinformowała, że ​​otrzymała dziesiątki telefonów dotyczących trzęsienia, ale nie było żadnych doniesień o obrażeniach lub uszkodzeniach. Mieszkańcy byli zaskoczeni, bo nie publikowano żadnych ostrzeżeń. Służby tłumaczą, że krajowy system nie zadziałał, bo zjawisko miało małą skalę i było niewykrywalne.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (78)