"Trzeba być dzbanem". Niebezpieczne zachowanie nastolatków
Niedorzeczność i brak wyobraźni - to dwie cechy, które najlepiej opisują niedawne zachowanie kilku nastolatków z Ząbek. Grupa chłopców zdecydowała się na niebezpieczną "przygodę" - wskoczyli na zderzak autobusu i trzymając się klapy silnika, podróżowali ulicami miasta.
09.02.2024 18:41
Trzech nastolatków postanowiło w nieodpowiedzialny sposób spędzić czas - wskoczyli na zderzak autobusu linii 245 i trzymając się klapy silnika, podróżowali ulicami miasta. Przerażające jest to, co mogłoby się stać, gdyby kierowca autobusu musiał nagle zahamować lub gdyby któryś z nich stracił równowagę i spadł pod koła jadącego za autobusem samochodu.
Ich nieodpowiedzialne czyny zostały uwiecznione na filmie przez innych mieszkańców, którzy jechali za autobusem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sieci zawrzało
Reakcja internautów była natychmiastowa. Wielu z nich nie szczędziło gorzkich słów pod adresem młodych mężczyzn, którzy zdecydowali się na takie działanie. Jedna z komentujących, napisała: "Matko, te dzieci są coraz głupsze. Myślą, że to zabawa, a to się może skończyć tragedią". Inna internautka, dodała: "Idioci! Potem autobus zahamuje, spadną i tragedia. Trzeba być dzbanem".
"W ubiegłym tygodniu było to samo"
Okazuje się, że to nie jest pierwszy raz, kiedy w tym mieście dochodzi do takich sytuacji.
Jedna z internautek napisała: "W ubiegłym tygodniu było to samo. Ci sami chłopcy. To się skończy fatalnie. Rodzice rozmawiajcie z dziećmi!".
Na szczęście, tym razem nie doszło do tragedii. Nastolatkowie dojechali na przystanek i zeskoczyli ze zderzaka.
Artur Lewandowski, szef straży miejskiej w Ząbkach, w rozmowie z "Faktem" potwierdził, że wpłynęło do nich zgłoszenie mailowe, o trójce chłopców, którzy jeżdżą przyczepieni do autobusu. Zapewnił także, że straż miejska patroluje ten rejon i pracuje nad ustaleniem tożsamości chłopców.
Czytaj także:
Źródło: fakt.pl