Incydent w Rwandzie. Andrzej Duda odmówił spotkania
W trakcie wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Afryce doszło do nieoczekiwanego incydentu podczas pobytu w Rwandzie. Polska delegacja została zaproszona na spotkanie, na którym miał być rosyjski ambasador.
09.02.2024 | aktual.: 09.02.2024 18:27
Podczas wizyty prezydenta w Rwandzie doszło do niefortunnego incydentu. Polska delegacja została zaskoczona informacją, że w jednym ze spotkań w szerszym gronie ma uczestniczyć także rosyjski ambasador. Andrzej Duda odmówił udziału w posiedzeniu.
- Prezydent nie wyobrażał sobie uczestnictwa w takim spotkaniu. Organizatorzy szybko zażegnali kryzys. Prezydent Rwandy Paule Kagame, widząc co się dzieje, także nie wziął udziału w tym spotkaniu. Prezydenci Polski i Rwandy spotkali się osobno, w cztery oczy - przekazał rozmówca Interii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Faux pas ze strony organizatorów
Polska delegacja przyznaje, że było to faux pas ze strony organizatorów, bo udział ambasadora w spotkaniu nie był wcześniej konsultowany.
- Wynikało to raczej z bałaganu po stronie rwandyjskiej niż złej woli - uważa rozmówca Interii.
I jednocześnie nie kryje ubolewania, że ten incydent może przykryć ważną dla prezydenta Polski wizytę i płynące z niej dla kraju korzyści.
Cel wizyty prezydenta w Afryce
Prezydent Andrzej Duda rozpoczął swoją podróż w niedzielę w stolicy Kenii - Nairobi. Odwiedził również Rwandę i Tanzanię, gdzie promował polski biznes, a także rozmawiał o sytuacji politycznej związanej z rosyjską agresją na Ukrainę.
Jak podkreślił Andrzej Duda przed wylotem, głównym celem wizyty jest promocja Polski i polskiego biznesu. - Odbędą się fora biznesowe (…), gdzie spotkają się przedsiębiorcy, ale będziemy też odwiedzali polskich przedsiębiorców - mówił prezydent, dodając, że chodzi przede wszystkim o hutę cyny w Kigali, która stanowi największy polski kapitał prowadzący produkcję w Rwandzie. Zapowiedział też, że podczas wizyty zostanie podpisanych dziewięć umów bilateralnych.
Pomoc dla Afryki
Prezydent zaznaczył, że rozmowy dotyczyć będą także polskiej pomocy rozwojowej dla krajów Afryki, współpracy w sektorach: rolniczym, IT, ekologicznym, ochrony środowiska, fintechu, podatkowym, policji i wojskowym. Dodał, że ten ostatni dotyczy również potencjalnego eksportu polskiego uzbrojenia.
Cel polityczny wizyty to - jak zaznaczył prezydent - informowanie o sytuacji politycznej w Europie, w szczególności o rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rozmowy mają dotyczyć wyjaśniania skąd bierze się kryzys żywnościowy w Afryce i działań, które są podejmowane - również przez Polskę - żeby ten kryzys rozwiązać.
- Będziemy też rozmawiali o działaniu rosyjskiej propagandy i dezinformacji. Będziemy mówili, kto narusza prawo międzynarodowe i gwałci porządek ustalony po II wojnie światowej, kto narusza granice, kto jest napastnikiem i kto odpowiada za trudną dzisiaj sytuację w wielu miejscach na świecie - mówił prezydent.
Czytaj także:
Źródło: Interia/PAP