Trwa "demontaż polskiej edukacji"? Wiceszef MEiN zaatakował Sławomira Broniarza
Trwa polityczna burza po zapowiedziach zmian zaproponowanych przez ministra Przemysława Czarnka. Zdaniem przewodniczącego ZNP Sławomira Broniarza mamy do czynienia z "demontażem polskiej edukacji, absolutną cenzurą wprowadzaną do szkół". - Według wielu opinii, także i mojej, pan Broniarz jest bardziej politykiem, a nie działaczem związkowym. I to o bardzo skrystalizowanych poglądach politycznych. W kwestiach światopoglądowych jest zwolennikiem skrajnych poglądów lewicowych, chciałby, żeby pewne działania propagandowe były wprowadzane do szkół. Wielokrotnie już mówił, że według niego nie dzieje się tak, jakby sobie wyobrażał. Ale wielu rodziców nie chciałoby, aby pan Broniarz decydował, jakiego rodzaju zajęcia pozalekcyjne byłyby propagowane w szkołach - komentował w programie "Newsroom WP" Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji i nauki. Prowadząca Agnieszka Kopacz zauważyła, że Sławomir Broniarz stoi na czele największego związku zawodowego nauczycieli i "trudno ignorować jego głos". - Próbujemy się porozumieć. Stąd wznowienie prac zespołu trójstronnego, gdzie próbujemy rozmawiać na temat statusu zawodowego nauczycieli, wynagrodzeń, awansów, czasu pracy. Mamy wrażenie jednak, że część działaczy związkowych nie chce dalej rozmawiać. Niektóre związki zapowiedziały wręcz, że w dalszych rozmowach nie będą uczestniczyły. I potem mamy do czynienia z takimi wypowiedziami - przekazał Piontkowski.