Trwa blokada francuskiego więzienia. Policja użyła gazu
Więzienie w Conde-sur-Sarthe w Normandii jest od trzech dni blokowane przez pracowników zakładu karnego. Strażnicy domagają się większych pensji. We wtorek dwóch z nich zostało ranionych nożem przez więźnia.
W piątek policja użyła gazu łzawiącego, gdy strażnicy blokujący więzienie Conde-sur-Sarthe nie chcieli przepuścić dostaw żywności. Funkcjonariusze musieli też obezwładnić mężczyznę, który przyjechał pod więzienie na skuterze. Miał ze sobą maczetę z 30-centymetrowym ostrzem. W czwartek jeden z protestujących został lekko ranny - podaje tvp.info za PAP.
- Domagamy się rewaloryzacji świadczeń. Jeśli zwiększymy strażnikom pensje, które rozpoczynają się od kwoty 1,4 tys. euro, przyciągniemy ich więcej i w więzieniach będzie bezpieczniej - powiedział Emmanuel Guimaraes, przedstawiciel centrali związkowej FO (Siła Robotnicza), który brał udział w blokadzie.
Jak podaje agencja AFP, trwają blokady kilku innych więzień na terenie Francji. To reakcja na atak więźnia, do którego doszło we wtorek. Według związkowców coraz częściej dochodzi do ataków, a więźniowie są bardziej agresywni i skłonni do przemocy.
Nóż dostarczyła mu kobieta
We wtorek rano 27-letni więzień Michael Chiolo zaatakował i poważnie ranił nożem dwóch strażników krzycząc "Allah Akbar". Jedna z ofiar została raniona w twarz, druga w klatkę piersiową. Potem napastnik zamknął się ze swoją ciężarną partnerką w pomieszczeniu przeznaczonym na widzenia z rodziną. Strażnicy nadal przebywają w szpitalu, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wszystko wskazuje na to, że to partnerka Chiolo dostarczyła mu nóż i ona też atakowała strażników. Negocjując z policją Chiolo twierdził, że ma na sobie pas szahida. Nie potwierdziło się to. Wraz z partnerką powiedzieli również, że "chcą umrzeć jak męczennicy". Jednostka antyterrorystyczna RAID wieczorem podjęła decyzję o ataku. Po godzinie antyterroryści wdarli się do pomieszczenia, w którym zamknął się Chiolo. Ranili jego i partnerkę. Kobieta zmarła od ran.
Chciał pomścić terrorystę ze Strasburga
Jak podała paryska prokuratura, napastnik chciał pomścić sprawcę ataku terrorystycznego w Strasburgu, do którego doszło 11 grudnia ubiegłego roku. W zamachu życie straciło pięć osób, w tym Polak Bartosz Niedzielski. Sprawca ataku został zastrzelony przez policję.
27-letni Chiolo został skazany w 2015 r. na 30 lat więzienia za zabicie podczas rabunku 89-letniego mężczyzny. Na islam przeszedł w 2010 r. i zradykalizował się w więzieniu, jednak nie został zamknięty w oddziale specjalnym dla potencjalnych terrorystów.
Źródło: tvp.info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl