Wulgarny kierowca przeciągnął strażnika kilkadziesiąt metrów po drodze

35-latek z Pruszcza Gdańskiego usłyszał zarzut znieważenia strażnika miejskiego i naruszenia jego nietykalności cielesnej. Mężczyzna odjechał swoim samochodem, gdy strażnicy podejmowali interwencję. Jeden z nich zdążył wsiąść do auta, które ciągnęło go potem przez kilkadziesiąt metrów. Strażniczka została potrącona.

Kierowca nie dał się wylegitymować strażnikom miejskim
Źródło zdjęć: © WP.PL
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- W poniedziałek strażnicy miejscy powiadomili policjantów o naruszeniu nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i znieważeniu jednego z nich, podając dane sprawcy - powiedziała w rozmowie z portalem gdansk.naszemiasto.pl Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Straż, barierki i policja Miesięcznice smoleńskie kiedyś i dziś

Do sytuacji doszło podczas kontroli samochodu w Gdańsku. Strażników poprosiła o nią kobieta, która zauważyła w zamkniętym aucie chłopca siedzącego bez opieki. Funkcjonariusze nie zauważyli niczego niepokojącego - dziecko bawiło się telefonem.

Samochód został jednak zaparkowany na postoju dla taksówek, więc strażniczka zdecydowała się na interwencję. - Chwilę później do samochodu podszedł kierowca. Strażniczka poprosiła go o dokumenty. Mężczyzna odmówił. Odpowiadał arogancko, podniesionym tonem. Potem wsiadł do pojazdu i uruchomił silnik - opisuje sytuację w rozmowie z portalem Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.

Kierowca chciał rozmawiać tylko z policją

Mężczyzna nie reagował na polecenie strażników i chciał uciec. - Dlatego też drugi funkcjonariusz podjął próbę zatrzymania auta. Gdy próbował do niego wsiąść, kierowca ruszył z piskiem opon. Stojącą obok strażniczkę samochód uderzyło w kolano. Natomiast strażnik z nogami wiszącymi poza pojazdem był ciągnięty na odcinku 30-40 metrów - powiedział Siółkowski.

W tym czasie kierowca wyzywał i znieważał strażnika. Funkcjonariusz doprowadził do zatrzymania auta, ale mężczyzna odmówił pokazania dokumentów i stwierdził, że będzie rozmawiał wyłącznie z policją. Gdy na miejsce przyjechał jej patrol, kierowcę wylegitymowano. Mundurowi przejęli sprawę.

Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grożą 3 lata więzienia.

Źródło: gdansk.naszemiasto.pl

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny wypadek w Nowym Jorku. Zginęły dwie 13-latki
Tragiczny wypadek w Nowym Jorku. Zginęły dwie 13-latki
"To atak". Polska ambasada reaguje na profanację pomnika Jana Pawła II
"To atak". Polska ambasada reaguje na profanację pomnika Jana Pawła II
Berlin mówi "stop". Zapowiada zmianę ws. migrantów
Berlin mówi "stop". Zapowiada zmianę ws. migrantów
Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Poparcie Putina niekorzystne dla Orbana? Ekspert nie ma wątpliwości
Poparcie Putina niekorzystne dla Orbana? Ekspert nie ma wątpliwości
Wpadli na trop dzięki "staremu". Ujawnili kolumbijski proceder
Wpadli na trop dzięki "staremu". Ujawnili kolumbijski proceder
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił