Mężczyźni pobili Etiopczyka. "Nie potrafili wytłumaczyć motywów swojego zachowania"

Dwaj mężczyźni, którzy pobili w Warszawie Etiopczyka, przyznali się do ataku i wyrazili skruchę. Nie potrafili wytłumaczyć, dlaczego to zrobili. Jeden z nich powiedział, że wcześniej wypił 15 piw.

Do pobicia doszło w nocy z wtorku na środę
Źródło zdjęć: © WP.PL
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Podejrzani przyznali się do zarzucanych im przestępstw, wyrazili skruchę. Nie potrafili wytłumaczyć motywów swojego zachowania, oświadczając, że znajdowali się pod wpływem alkoholu - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński. Jak dodał, jeden z podejrzanych oświadczył, że wypił wcześniej 15 piw.

Barcelona oddała hołd ofiarom zamachów

Łapczyński stwierdził, że obaj sprawcy usłyszeli w czwartek zarzuty "stosowania przemocy z powodu przynależności rasowej, udziału w pobiciu oraz znieważenia pokrzywdzonego z powodu przynależności rasowej". Podejrzani dobrowolnie poddali się karze wyznaczonej przez prokuratora.

- Są to kary ograniczenia wolności w wymiarze dwóch lat, poprzez wykonywanie prac społecznych, obowiązku powstrzymywania się od spożywania alkoholu, a także nawiązki na rzecz pokrzywdzonego w kwocie po 2 tys. zł od każdego ze sprawców - dodał.

Obu mężczyzn objęto dozorem policji oraz zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego i kontaktowania się z nim.

Etiopczyk pracuje w Polsce i uczy się języka

Do pobicia doszło w nocy z wtorku na środę.

Kiedy Etiopczyk wracał do domu, zaczepił go nieznany mu mężczyzna i wulgarnie odniósł się do jego koloru skóry. Etiopczyk zaczął uciekać. Wtedy pojawił się drugi sprawca. Napastnicy pobiegli za mężczyzną, dogonili go i zaczęli bić. Zaatakowanemu wybito ząb, ma zasinienia i otarcia naskórka.

Pokrzywdzonemu mieli pomóc świadkowie zdarzenia, którzy udzielili mu schronienia w samochodzie i odwieźli go do domu, skąd zawiadomił policję. Mężczyzna żyje w Polsce od trzech lat, pracuje i uczy się języka.

Pierwszy ze sprawców - Tomasz B. - został zatrzymany zaraz po zdarzeniu przez funkcjonariusza Straży Miejskiej. Drugi - Paweł Z. - w środę po południu przez policję. W czwartek obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz.

Wybrane dla Ciebie
Prognoza pogody na zimę i wiosnę 2026. Czego się spodziewać?
Prognoza pogody na zimę i wiosnę 2026. Czego się spodziewać?
Aleksander Kwaśniewski o Nawrockim. "To może pokazywać małostkowość"
Aleksander Kwaśniewski o Nawrockim. "To może pokazywać małostkowość"
Ginekolożka z Oleśnicy odchodzi z pracy. „To nie była moja decyzja”
Ginekolożka z Oleśnicy odchodzi z pracy. „To nie była moja decyzja”
Wyniki Lotto 09.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Zełenskiemu kończy się czas. Trump dał mu kilka dni
Zełenskiemu kończy się czas. Trump dał mu kilka dni
Polska odda Ukrainie samoloty. Oto, co dostanie w zamian
Polska odda Ukrainie samoloty. Oto, co dostanie w zamian
Zełenski podał warunki wyborów w Ukrainie
Zełenski podał warunki wyborów w Ukrainie
Nowa strategia bezpieczeństwa USA. "Mamy ograniczone zasoby"
Nowa strategia bezpieczeństwa USA. "Mamy ograniczone zasoby"
"Czas na Was". Hołownia zdecydował ws. startu na szefa Polski 2050
"Czas na Was". Hołownia zdecydował ws. startu na szefa Polski 2050
Polacy ocenili Tuska. Nie ma powodów do zadowolenia
Polacy ocenili Tuska. Nie ma powodów do zadowolenia
Zabójstwo pod Pruszkowem. Kobieta nie żyje, zatrzymano byłego męża
Zabójstwo pod Pruszkowem. Kobieta nie żyje, zatrzymano byłego męża
Silny wstrząs w kopalni Janina. Mieszkańcy przerażeni
Silny wstrząs w kopalni Janina. Mieszkańcy przerażeni