Pozew Powiernictwa Polskiego przeciw szefowi NPD
Powiernictwo Polskie złożyło do Prokuratury Rejonowej w Gdyni zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez lidera skrajnie prawicowej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD) Udo Voigta.
Przywódca NPD w niedawnym wywiadzie telewizyjnym podał w wątpliwość liczbę ofiar holokaustu i zażądał zwrotu ziem niemieckich utraconych po 1945 roku.
18.12.2007 | aktual.: 19.12.2007 02:07
We wniosku do prokuratury napisano m.in., że działanie Voigta polegało na "nawoływaniu do popełnienia zbrodni, tj. podjęcia działań zmierzających bezpośrednio do oderwania części obszaru Rzeczypospolitej Polskiej".
PP w zawiadomieniu do prokuratury powołało się na relacje medialne z 10 grudnia tego roku, przytaczające wypowiedź szefa NPD dla telewizji ARD.
Sześć milionów nie jest liczbą dokładną. Maksymalnie w Auschwitz zginęło 340 tysięcy osób. Żydzi mówią, że "nawet gdyby jeden Żyd zginął, gdyż był Żydem, to byłaby zbrodnia". Lecz jest różnica pomiędzy płaceniem za 6 milionów a za 340 tysięcy - powiedział Voigt w wywiadzie.
Szef najbardziej radykalnego ugrupowania skrajnej prawicy niemieckiej zażądał jednocześnie zwrotu Pomorza, Prus Zachodnich, Prus Wschodnich i Śląska. Koenigsberg (Kaliningrad), Danzig (Gdańsk) i Breslau (Wrocław) są według nas miastami niemieckimi i żądamy sprawowania nad nimi władzy - dodał.
Zdaniem Powiernictwa Polskiego, NPD "gloryfikuje Trzecią Rzeszę i nie uznaje powojennych granic Niemiec".
"Wskazać można, iż nawoływanie do odebrania Polsce terenu dawnego Wolnego Miasta Gdańska może być uznane w pewnym stopniu za propagowanie ideologii nazistowskiej, gdyż jest tożsame ze zrealizowanymi postulatami NSDAP" - czytamy w zawiadomieniu PP do prokuratury.
NPD istnieje od 1964 roku. Największe sukcesy odnosiła w drugiej połowie lat 60. Partia gloryfikuje Trzecią Rzeszę i nie uznaje powojennych granic Niemiec.
Politycy domagają się zakazania działalności NPD. Podjęta przez niemieckie władze próba delegalizacji NPD nie powiodła się. Federalny Trybunał Konstytucyjny odrzucił w 2003 roku wniosek, ponieważ dowody na wrogi wobec konstytucji charakter partii pochodziły częściowo od działaczy, którzy byli równocześnie konfidentami niemieckiej policji.
Powiernictwo Polskie zostało zarejestrowane w styczniu 2005 r. w Gdyni. Głównymi celami organizacji są: pomoc prawna dla polskich obywateli, którzy chcą domagać się odszkodowań za szkody wyrządzone przez III Rzeszę oraz edukacja historyczna społeczeństwa. Jego szefową jest senator PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk.