Pedofilia w Kościele. Gdańska prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku odmawia wszczęcia śledztwa ws. przypadków tuszowania pedofilii w gdańskiej archidiecezji. Domagała się tego działaczka partii Razem Anna Górska, która złożyła zawiadomienie. Podstawą był m.in. dokument braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu".
Na odpowiedź gdańskiej prokuratury Górska czekała ponad miesiąc. Jak podała "Gazeta Wyborcza" w czwartek dostała pisemną odpowiedź. W jednym zdaniu śledczy poinformowali, że "odmawiają wszczęcia śledztwa w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez urzędników i funkcjonariuszy, i hierarchów Archidiecezji Gdańskiej i Kurii Metropolitalnej w Gdańsku tj. o czyn z art. 240 § 1 kk".
W myśl tego artykułu Kodeksu karnego osobie, która ukrywa wiadomości o przestępstwach przed organami ścigania, w tym przestępstw zgwałcenia lub wymuszenia czynności seksualnej czy obcowania płciowego z osobą małoletnią, grożą trzy lata pozbawienia wolności.
Podstawą dokument i raport KEP
Zawiadomienie do gdańskich śledczych wpłynęło 16 maja. "Ogromna liczba przestępstw pedofilskich (minimum 56%), o których wiedzą władze kościelne, co same przyznały, nie została przez urzędników kościelnych zgłoszona organom ścigania" - pisała we wniosku Anna Górska, powołując się na raport Konferencji Episkopatu Polski.
Zobacz także: Sikorski ostro o PiS. Wiceminister odpowiada
Przypomnijmy, w połowie marca KEP zaprezentował raport dotyczący przypadków pedofilii w Kościele katolickim. Z opracowania wynika, że od 1990 r. Kościół otrzymał 382 zgłoszenia przypadków wykorzystania seksualnego małoletnich. 198 z nich dotyczyło osób poniżej 15 lat.
"Sprawy takie, jak wiemy z przytoczonych raportów, dotyczą również Kurii gdańskiej, dlatego należy domniemać, że urzędnicy, funkcjonariusze i hierarchowie Archidiecezji Gdańskiej i Kurii Metropolitalnej w Gdańsku nie informowali stosownych organów ścigania o przestępstwach pedofilskich" - dodała w zawiadomieniu działaczka partii Razem.
"Tylko nie mów nikomu" wielkim sukcesem
"Tylko nie mów nikomu" autorstwa braci Sekielskich zanotował 22 milionów wyświetleń po niecałym miesiącu od jego premiery na YouTubie. Film opublikowano za darmo, a jedynym źródłem finansowania była zbiórka pieniędzy w serwisie Patronite.pl. Film zmusił do reakcji przywódców polskiego Kościoła i liderów największych partii politycznych.
Twórcy dokumentu zapowiedzieli kontynuację "Tylko nie mów nikomu". - Kolejny film dotyczący przestępstw seksualnych duchownych zostanie wyemitowany jesienią. Mówiłem o tym, że będzie to październik, ale być może będzie to listopad, bo nie zamierzamy się spieszyć. Pewnie zakończymy to trzecią częścią jesienią 2020 roku - przyznał na Facebooku Tomasz Sekielski.
"Tylko nie mów nikomu" to film dokumentalny, w którym zawarte zostały rozmowy z ofiarami molestowania seksualnego przez duchownych. Znajdują się tam również wyznania oprawców przyznających się do winy. Sekielscy przedstawiają także przypadki księży skazanych za molestowanie dzieci, którzy nadal prowadzą rekolekcje, mimo dożywotniego zakazu pracy z dziećmi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Gazeta Wyborcza"