Opozycja domaga się wyjaśnień po incydencie na Westerplatte. "Ujawnimy nazwiska"

Zmiana scenariusza uroczystości na Westerplatte oburzyła opozycję i część komentatorów. Politycy PO już wysłali do Antoniego Macierewicza oficjalne pismo, w którym domagają się wyjaśnień. Wiceszef partii Tomasz Siemoniak zapowiada, że dowiedzą się kto podjął decyzję o zablokowaniu harcmistrza i upublicznią dane osób, które za tym stoją. Podał już nawet jedno nazwisko.

Posłowie PO Agnieszka Pomaska i Tomasz Siemoniak.
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Kamil Sikora

Zgodnie z ustaleniami to harcerz miał przeczytać apel poległych podczas obchodów 78. rocznicy wybuchu II wojny światowej przed pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte. Taką wersję przedstawiają władze Gdańska. Wciąż nie wiemy, co mają do powiedzenia przedstawiciele MON, bo nie zabrali głosu, choć minęło już kilka godzin, a nagranie zamieszczone przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza pojawiło się niemal we wszystkich mediach.

Zgrzyt na Westerplatte. Wojsko nie dopuściło harcerza do odczytania Apelu Pamięci

W rozmowie z WP rzeczniczka gdańskiego ratusza zapowiedziała, że władze miasta poproszą MON o wyjaśnienia. Prezydent Gdańska ujawnił na Twitterze, że urzędzniczka MON, którą widać na nagraniu to Agnieszka Michalak, była kandydatka PiS. W sieci można znaleźć kilka artykułów na jej temat. Michalak działała w strukturach kaliskiego PiS, startowała z list partii w wyborach smorządowych i parlamentarnych.

Pytania ministerstwu zadali już politycy Platformy Obywatelskiej. Pismo adresowane do Antoniego Macierewicza opublikowała na swoim koncie na Facebooku posłanka Agnieszka Pomaska. - Mam nadzieję, że do sytuacji odniesie się także Prezydent Andrzej Duda, który regularnie odwiedzał ostatnio harcerzy - napisała. Interpelację poselską do Beaty Szydło wystosował też Jacek Protasiewicz, szef koła Unii Europejskich Dyplomatów (opublikował ją portal 300polityka).

Z kolei poprzednik Antoniego Macierewicza zapowiedział, że on oraz jego koleżanki i koledzy będą wyjaśniać sytuację. Chcą nie tylko poznać personalia osób, które zdecydowały o zablokowaniu harcerzowi dostępu do mikrofonu, ale też upublicznią personalia tych osób. Tomasz Siemoniak dodał, że żołnierze nie powinni byli wykonać rozkazu, bo mają do tego prawo. Później Siemoniak ujawnił nazwisko urzędniczki MON, która wydała harcerzowi polecenie.

Zachowanie przedstawicieli MON i wojska skrytykował też były dowódca polskiej armii gen. Mirosław Różański.

Przedstawiciele MON ani Kancelarii Premiera nie ustosunkowali się jeszcze do pytań i zarzutów opozycji.

Wybrane dla Ciebie

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Będzie rozmawiał z Sikorskim
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Będzie rozmawiał z Sikorskim
Kaczyński zmieni taktykę? "Żyjemy w stanie alertu"
Kaczyński zmieni taktykę? "Żyjemy w stanie alertu"
Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Sondażowa klapa. Kilka partii pod progiem
Sondażowa klapa. Kilka partii pod progiem
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą