Nowy szef Solidarności: rząd Tuska to nie moja bajka
Nie będę się przyklejać do nikogo w polityce. Związek zawodowy nie może być przybudówką żadnej partii - powiedział w "Faktach po Faktach" nowy przewodniczący Solidarności Piotr Duda. Nie krył jednak: - Rząd Tuska to nie moja bajka. Chciałbym, żeby oni rządzili jak najkrócej, ale oni rządzą - mówił, dodając, że oczekuje na zaproszenie do premiera.
Nowy szef Solidarności mówił, że jest otwarty na rozmowy z Tuskiem. - Jeśli będę zaproszony do premiera, to pewnie, że porozmawiam, żeby nie doszło do takiej tragedii, jak teraz we Francji - mówił Duda.
Nowy szef Solidarności odniósł się także do rocznicowego zjazdu związku w Gdyni. - Przyjechali politycy, rozegrali partyjkę szachów i zostawili nas z tym. Gdynia to był przypadek, incydent - tłumaczył.
- Ci politycy popsuli Solidarność - odeszli kiedyś z niej do polityki i biznesu, każdy ma do tego prawo, ale niech pamiętają o swojej historii. Wielokrotnie ci politycy nie byliby w tym miejscu, w którym są, gdyby nie Solidarność - dodał, nawołując o pokorę i o to, by "nie plili na swoją matkę - Solidarność".