Masowa mogiła w Gdańsku. Przypadkowe odkrycie na budowie
Przypadkowe odkrycie w Gdańsku. 24 marca, podczas budowy toru sportowo-rekreacyjnego przy Szkole Podstawowej nr 72 w dzielnicy Stogi, natrafiono na poszukiwany od kilku lat masowy grób z końca II wojny światowej. O niecodziennym odkryciu na budowie właśnie poinformował Urząd Miejski w Gdańsku. Kości udowe, piszczelowe i czaszka spoczywały płytko, około 20 cm pod powierzchnią, co może być wynikiem zmarzniętej ziemi w marcu 1945 roku, kiedy doszło do szybkiego pochówku ciał. Szczątki zostały też częściowo przemieszane podczas budowy szkoły. Ciała należały do kilkunastu osób, przede wszystkim mężczyzn, dzięki czemu mamy pewność, że jest to mogiła wojenna. Jak przypominają historycy, Stogi były jedną z najbardziej zniszczonych wojną dzielnic Gdańska. W 2015 roku została odkryta pierwsza mogiła skrywająca szczątki z marca 1945 roku, należące do 187 osób. Już wtedy wiedziano, że w pobliżu jest ich więcej, niestety nie udało się ich wówczas zlokalizować. - Mogę zdecydowanie powiedzieć, że najnowsze odkrycie to sukces. Udało się rozwiązać zagadkę z przeszłości, którą staraliśmy się przez lata rozwikłać - podsumował archeolog Maciej Stromski. Do tej pory zabezpieczono szczątki ok. 10 osób, ale jest ich więcej. To prawdopodobnie niemieccy żołnierze i ludność cywilna z Gdańska lub Prus Wschodnich. Po ekshumacji szczątki trafią na cmentarz wojenny w miejscowości Glinna koło Szczecina. Do momentu zakończenia badań archeologicznych nie będzie też możliwa kontynuacja prac związanych z budową toru sportowo-rekreacyjnego.