Trwa ładowanie...
d1ssccm

IPN: w Gdańsku wyrabiano mydło ze zwłok

Instytut Pamięci Narodowej otrzymał niemieckie dokumenty dowodzące, że w gdańskiej Akademii Medycznej, w czasie II wojny światowej, produkowano mydło z ludzkich zwłok. Niemcy w oficjalnym raporcie potwierdzili w środę, że działo się to w laboratorium prof. Rudolfa Spannera.

d1ssccm
d1ssccm

Szef pionu śledczego IPN Witold Kulesza powiedział, że to duży krok w wyjaśnieniu całej sprawy i na pewno przyspieszy rozpoczęcie śledztwa. Specjalny Raport z Centrali Zbrodni Narodowo-Socjalistycznych w niemieckim Ludwisburgu dotarł do warszawskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej po południu - powiedział prof. Kulesza.

Kilkustronicowy dokument został sporządzony przez niemieckiego prokuratora Hansa Riedela. Analiza dokumentów, które posiadam - pisze Riedel w dokumencie - potwierdza, że podobna do mydła masa z tłuszczu ze zwłok powstała ubocznie w ramach dostarczanych do instytutu anatomicznego zwłok.

Zbrodniczy proceder Spannera potwierdziły wcześniejsze badania IPN. Postępowanie toczyło się jednak tylko w oparciu o dokumenty polsko-rosyjskiej komisji z 1946 r. Dwa miesiące temu o wszczęcie śledztwa poprosili instytut członkowie mniejszości niemieckiej z Gdańska. Ich zdaniem, IPN powinien ostatecznie wyjaśnić kwestię czy Spanner jest winny. Gdańscy Niemcy chcą bowiem wiedzieć czy nie są to - jak mówią - plotki rozdmuchane przez powojenną propagandę. (jask)

d1ssccm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ssccm
Więcej tematów