Dulkiewicz pozywa Wyszkowskiego. Za wpisy o córce prezydent Gdańska
Wpisy Krzysztofa Wyszkowskiego doczekały się reakcji prezydent Gdańska. Aleksandra Dulkiewicz pozywa byłego opozycjonistę. "Na przyszłość radzę panu i innym jedno - trzymajcie się z daleka od mojego dziecka!" - grzmi na Twitterze włodarz miasta.
W serii wpisów na popularnym serwisie społecznościowym Wyszkowski zaatakował prezydent Gdańska i jej córkę. Były opozycjonista komentował w ten sposób obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej. "Dulkiewicz nie wie nawet tego, kto jest ojcem jej córki, więc nic dziwnego, że do swoich bezecnych szaleństw na rocznicę wojny wybrała niemieckiego oszusta i żydowskiego aferzystę. Gdańszczanie - obudźcie się i odeślijcie tę tuskoidową bandę antypolaków do domu wariatów" - pisał na Twitterze.
Dawna legenda PRL-u za swoje zachowanie przeprosił, a wpisy skasował. Mimo to internauci nie zapomnieli ich wcześniej skopiować. Niektóre z nich są nadal dostępne w sieci.
"Jestem odporna i nie może mnie pan obrazić" - odpowiedziała Wyszkowskiemu Dulkiewicz. "Nie interesuje mnie też stan pana umysłu, ale trzeba ponosić odpowiedzialność za słowa! Procedury określone prawem ruszyły. Na przyszłość radzę panu i innym jedno - trzymajcie się z daleka od mojego dziecka!" - dodała prezydent Gdańska.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wyszkowski nie zrezygnował ze swojego uczestnictwa w mediach społecznościowych i odpowiedział Dulkiewicz na Twitterze. "Ależ nie chciałem Pani obrażać, a tylko upomnieć za szaloną agresję, którą wprowadza Pani do polskiego życia publicznego" - pisze były opozycjonista. "Proszę nie insynuować, że chodziło o Pani dziecko, bo to bzdurny i niegodny wybieg w celu zafałszowania odpowiedzialności Pani za kompromitowanie Gdańska" - dodaje Wyszkowski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zobacz także: Kolejna bolesna porażka Szydło w PE. Neumann nie zostawia na niej suchej nitki
Przypomnijmy, że były opozycjonista pod koniec kwietnia zaapelował do internautów o pomoc finansową. W ten sposób chciał zgromadzić środki na publikację przeprosin po przegranym procesie z Lechem Wałęsą. Z założonych w zbiórce 12 tys. złotych udało mu się zgromadzić 225 zł.
Zgodnie z wyrokiem Wyszkowski - poza swoją stroną internetową - ma publikować przeprosiny na portalach Radia Maryja i "Gazety Polskiej Codziennie".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl