Tragedia w USA. 2-latek zmiażdżony przez maszynę budowlaną

Do tego groźnego zdarzenia doszło w miniony czwartek, tuż przed godziną 13 lokalnego czasu w jednym z warsztatów samochodowych, znajdujących się w miejscowości Cohasset w stanie Massachusetts. Służby ratunkowe zostały wezwane do wypadku z udziałem sprzętu budowalnego, który wykonywał pracę tuż obok budynku. Ze zgłoszenia wynikało, że dziecko zostało przygniecione i jak informują miejscowe media, doznało ciężkich obrażeń ciała.

Z relacji miejscowej policji wynika też, że dziadek chłopca, który był na miejscu zdarzenia, zabrał go na lokalny posterunek policji, szukając pomocy. Stamtąd ambulansem dziecko zostało przewiezione do najbliższego szpitala. Jak się później okazało, lekarze z South Shore Hospital nie mogli już uratować życia 2-letniego chłopca.

- Tuż przy warsztacie samochodowym doszło do strasznej tragedii. Policja stanowa oraz prokurator ustalają, jak mogło dojść do tego zdarzenia. - mówił w wywiadzie telewizyjnym William Quigley, szef policji w Cohasset.

Świadkiem zdarzenia był jeden z pracowników, który doznał ogromnego szoku. Została udzielona mu pomoc medyczna. - Obecnie trwają przesłuchania, które mają odpowiedzieć na pytania jak doszło do wypadku i kto będzie odpowiadał za spowodowanie śmierci 2-letniego chłopca - poinformowało biuro prokuratora okręgowego w Norfolk.