Tragedia w Tryńczy. "40 lat w straży, a nie byłem przy takiej akcji"
- Objechaliśmy wyrobiska, bo jasnowidz przewidział, że ciała są w wodzie. Dopiero jak przyjechała straż z Przemyśla z łodzią, odnaleziono samochód. Akcja była dość trudna, dlatego, że był wysoki poziom wody, która dodatkowo była brudna - powiedział WP Tadeusz Jakubiec, naczelnik OSP w Tryńczy. Ze łzami w oczach dodał, że to była przerażająca akcja.
Już Wczoraj urodziny 7:00 rano Pie… Rozwiń
Transkrypcja:
Już
Wczoraj urodziny
7:00 rano
Pierwsze kontakty to były z wujkiem on jest naszym przełożonym
Z komendantem policji
Z Sieniawy akcja była przygotowywana o godzinie 10:00 wyruszyliśmy już w teren wcześniej pojechaliśmy na
Nasze tutaj wyrobiska
Bo tak jasnowice powiedział że dzieci są w wodzie
Ale szczególnie było to skupiony nad Wisłokiem po przybyciu
Straży z Przemyśla z Łodzią
Odnaleźli ten samochód
Wisłok niedaleko tutaj mostu
Myśmy tam brali czynny udział w zabezpieczaniu terenów Kurczę żeby tam wiadomo Zaraz Dużo ludzi i wszy
Wszystkiego by uczestniczył nas
14 strażaków OSP Tryńcza i z poszczególnych sołectw tak samo uczestniczyły
Pełne seksu
Także tutaj ludzi dużo zabezpie
Życzenia bardzo dużo
Akcja była
Ty
Dość trudna dlatego że
Wysoki poziom Wisłoka
I
Strasznie brudna woda Także płetwonurkowie naprawdę mieli bardzo trudne zadanie
Ale
Mimo wszystko
Samochód Został wyciągnięty i o godzinie
18:00
Memytutaj
Żydowskie z krajowego systemu Strings
Zaczynaliśmy dach naprawdę
Przerażające wrażenie
Ciężka akcja ja będąc
40 ponad lat
Straszysz jeszcze w takiej akcji nie byłem przy różnych akcjach
Też się jeszcze osoba śmiertelnych
Spalony
Ale to naprawdę była tragiczna
Tak mogę powiedzieć
Jesteśmy tutaj wszyscy strażacy bardzo wzruszeni tym
Wszystkim przygotowujemy się do ostatniego pożegnania
Tylna szyba
Druhny
Dwóch to że
Uczestniczy w zawodach strażackich zapowiadało się na bardzo dobre
Strażacki
Niestety