Nie żyje 4‑letni chłopiec. Utopił się na podwórku
Do ogromnej tragedii doszło w sobotę w Rybniku w województwie śląskim. Podczas zabawy w przydomowym oczku wodnym utonął 4-letni chłopiec.
Jak relacjonują lokalne media, do wypadku doszło w sobotę około godziny 18 w rybnickiej dzielnicy Niewiadom. 4-latek przebywał na podwórku prywatnej posesji wraz z innym dzieckiem.
Gdy będące w pobliżu osoby dorosłe zorientowały się, że dziecko wpadło do wody, na miejsce wezwano pomoc. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, na ratunek było już za późno. Chłopiec zmarł.
Rodzice dziecka byli trzeźwi. Dokładne okoliczności zdarzenia nie są znane. Wyjaśnia je policja pod nadzorem prokuratora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: 45 tysięcy wagonów z łupem. Tak Niemcy w 1944 r. ograbili Warszawę
Dwulatek śmiertelnie potrącony na Mazowszu
Do tragicznej śmierci dziecka doszło również w ubiegłym tygodniu na Mazowszu. Dwuletni chłopiec został potrącony przez dostawczy samochód na jednej z prywatnych posesji w pow. ostrołęckim.
- Kierowca samochodu dostawczego potrącił dwuletniego chłopca. Wskutek odniesionych obrażeń ciała dziecko zmarło na miejscu - przekazał rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Ostrołęce kom. Tomasz Żerański.
Wiadomo, że dwulatek był pod opieką jednego z rodziców, gdy na podwórko wjechał samochód dostawczy z towarem.
Kierujący pojazdem 51-letni mężczyzna był trzeźwy.
Przeczytaj też:
Źródło: radio90.pl/rybnik.com.pl/tvn24.pl/WP Wiadomości