Paryż bez prądu. W mieście zapanowały ciemności
W Paryżu zapanowały egipskie ciemności. W nocy z soboty na niedzielę w mediach społecznościowych pojawiło się wiele zdjęć i nagrań ze stolicy Francji. Widać na nich, że na ulicach kilkumilionowej metropolii jest kompletnie ciemno. Służby wyjaśniają, co spowodowało blackout.
Na publikowanych w sieci materiałach widać, że w Paryżu nie działały latarnie uliczne. Nie było też prądu w budynkach. Z informacji pojawiających się w mediach awaria prądu miała być niedługa i występować w kilku dzielnicach Paryża. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia, co się dokładnie stało.
W mieście w piątek rozpoczęły się igrzyska olimpijskie. Paryż gości tysiące sportowców, dziennikarzy i turystów.
Z relacji wynika, że kłopoty z prądem pojawiły się około północy czasu lokalnego. Dokładna przyczyna awarii nie jest jeszcze znana.
Masowy atak tuż przed igrzyskami. Chcieli sparaliżować TGV
Blackout w Paryżu to już kolejny problem, z jakim mierzą się Francuzi w ostatnich dniach. W piątek, na kilka godzin przed otwarciem igrzysk olimpijskich, francuski operator kolejowy SNCF ogłosił, że padł ofiarą "masowego ataku mającego na celu sparaliżowanie sieci (pociągów dużych prędkości) TGV".
Według SNCF zakłócenia mają potrwać do końca weekendu. Ich źródłem są podpalenia przy torach linii TGV. AFP podaje za swoimi źródłami, że może chodzić o akty sabotażu. Jeden z ataków został "udaremniony".
Ataki skrytykowała ustępująca minister sportu Amélie Oudéa-Castéra. - Działania przeciw igrzyskom, to działania przeciwko Francji, to działania przeciwko swojemu obozowi - powiedziała w rozmowie z telewizją BFM TV.
Przeczytaj też:
Źródło: x.com
