Runął kilkaset metrów. Dramat Polaków w Alpach
Tragedia w Alpach, na Zugspitze, najwyższym szczycie Niemiec. 40-letni Polak najprawdopodobniej ześlizgnął się i spadł kilkaset metrów. Niestety, turysta nie przeżył.
Do zdarzenia doszło w środę. Trzech Polaków wspinało się na Zugspitze. Członkowie grupy utrzymywali między sobą odległość około 30 metrów. Nagle dwóch turystów zauważyło, że nie ma ich trzeciego kolegi, który był za nimi.
Rozpoczęto poszukiwania. Wkrótce odnaleziono ciało. Jak podaje Tag24.de, najprawdopodobniej 40-latek poślizgnął się i spadł kilkaset metrów w dolinę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymanie żołnierzy. "Chłopy z żandarmerii się ich bali?"
Wysłano śmigłowiec
Powiadomiono służby ratunkowe, które zdecydowały o wysłaniu śmigłowca. Lekarz stwierdził jednak zgon Polaka.
Policja bada teraz dokładne okoliczności wypadku. Służby przypominają, że choć mamy upały w większości Europy, to w wysokich partiach alp wciąż panują zimowe warunki.
"Fakt" wskazuje, że kilka dni wcześniej na Zugspitze miał miejsce podobny wypadek. Na samym szczycie znaleziono ciało 34-letniego Polaka.
Czytaj więcej: