Tragiczny wypadek pod Gnieznem. Nie żyje jedna osoba. W akcji LPR. Są ranni

Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej numer 197 w miejscowości Imiołki pod Gnieznem (woj. wielkopolskie). Do dramatu doszło we wtorek 6 lipca po południu.

Pierwsze zgłoszenie o wypadku wpłynęło do stanowiska kierowania służb w Gnieźnie około godziny 14. Na miejsce zadysponowano policję, jednostki straży pożarnej oraz ratowników pogotowia ratunkowego.

Po dotarciu do Imiołek okazało się, że na drodze wojewódzkiej numer 197 doszło do śmiertelnego wypadku.

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że pod Gnieznem zderzyły się dwa samochody osobowe. "Kierująca pojazdem marki toyota yaris, 58-letnia mieszkanka gminy Kiszkowo jadąc od strony Imiołek w kierunku Zakrzewa, na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką numer 197 zderzyła się z 40-letnią mieszkanką tej samej gminy, kierującą samochodem marki volvo XC" - czytamy w komunikacie KPP w Gnieźnie.

Jak poinformowały służby, w wyniku wypadku na miejscu zginęła 58-letnia kobieta kierująca toyotą. Ranna była kobieta i pasażer z volvo. Stan kierującej był na tyle poważny, że wezwano po nią śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

"15-letni pasażer tego auta z ogólnymi potłuczeniami karetką pogotowia został przewieziony do szpitala w Gnieźnie" - podkreślono w komunikacie policji w Gnieźnie.

Droga w miejscu wypadku przez kilka godzin była zablokowana. W tym czasie policyjni śledczy pod nadzorem prokuratura zabezpieczyli ciało 58-latki do sekcji, a także sporządzili szczegółową dokumentację.

Czytaj również:

Gulczewo. Groźny wypadek miejskiego autobusu. Są ranni