Tragedia na Śnieżce. Nowe informacje ws. zmarłych turystów
Wczoraj w godzinach popołudniowych doszło do tragedii w Karkonoszach. Dwóch turytów spadło ze szlaku tzw. rynną śmierci i wpadli do Kotła Łomniczki. Na miejsce wezwano LPR, jednak mężczyzn nie udało się uratować.
31.01.2024 | aktual.: 31.01.2024 21:39
Do tragedii doszło na szczycie najwyższej góry Karkonoszy - Śnieżce, z którego na północną, polską stronę zsunęli się turyści. Czeska Horska Zachranna Slużba podała, że ofiary należały do większej grupy turystów. Na miejsce zadysponowano dwa śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego z Czech oraz jeden z Polski.
Na miejscu odnaleziono ciała dwóch mężczyzn. Pierwszy z nich to 23-letni mieszkaniec województwa lubuskiego, drugi to 47-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Obydwaj mężczyźni wpadli do tzw. rynny śmierci, która prowadzi do oblodzonego Kotła Łomniczki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wstępnie ustaliliśmy, że osoby te nie były spokrewnione. Były to przypadkowe osoby. Wykonane do tej pory czynności wskazują na to, że doszło wczoraj do tragicznego wypadku - powiedziała Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze.
Policja prowadzi intensywne śledztwo w tej sprawie. Jak dodała Bagrowska, śledczy sprawdzają m.in. to, jak wyposażeni byli turyści i jak byli przygotowani do wędrówki w góry. Policja skupia się również na przesłuchaniach świadków.
Apel policji
W związku z tym, policja apeluje do wszystkich osób, które w dniu wczorajszym przebywały na Śnieżce, na drodze Jubileuszowej i mogły być świadkami tego zdarzenia, o bezpośredni kontakt z policją.
Warto dodać, że pomimo słonecznej pogody, warunki do uprawiania turystyki w Karkonoszach były wczoraj bardzo ciężkie, głównie z powodu oblodzenia.
Czytaj także:
Ź®odłożony: rmffm.pl