Tragedia na Śląsku. Dwóch mężczyzn spadło z wysokości, jeden nie żyje
Jeden pracownik zginął, a drugi doznał ciężkich obrażeń w wyniku zerwania rusztowania, podwieszonego pod remontowanym wiaduktem autostrady A4 w Mysłowicach (woj. śląskie) - poinformowały służby kryzysowe. Przyczyny wypadku ustalają policja i Państwowa Inspekcja Pracy.
22.12.2022 09:23
Według informacji mysłowickiej straży pożarnej, zatrudnieni przy remoncie robotnicy pracowali na rusztowaniu podwieszonym pod wiaduktem autostrady. Z nieustalonych dotąd przyczyn w środę wczesnym popołudniem doszło do zerwania fragmentu pomostu. Pracownicy spadli z wysokości co najmniej 15 metrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawę wyjaśni policja
Jak poinformował oficer prasowy Straży Pożarnej w Mysłowicach mł. bryg. Wojciech Chojnowski, w miejscu wypadku pracowały dwa zastępy strażaków, którzy m.in. pomagali załodze karetki pogotowia w reanimacji jednego z poszkodowanych mężczyzn. - Niestety, nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych - powiedział brygadier.
Zobacz także
Drugi pracownik z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala w Katowicach śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzą policja oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też:
Zobacz także