Afera pod Tatrami. Namierzeni przez monitoring

Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego miała zidentyfikować podejrzanych o odpalenie fajerwerków w Tatrach. Zdarzenie miało miejsce w sylwestra w Dolinie Pięciu Stawów.

TPN ma podejrzanych. Odpalili fajerwerki w Tatrach? TPN ma podejrzanych. Odpalili fajerwerki w Tatrach?
Źródło zdjęć: © Facebook
oprac.  TWA

Informację, że służby TPN namierzyły podejrzanych o skandaliczny czyn, podało Radio Zet. Według rozgłośni fajerwerki w rejonie Przedniego Stawu odpiła grupa siedmiu osób. "Osoby zostały wytypowane na podstawie monitoringu" - przekazało nieoficjalnie Radio Zet.

Informację rozgłośni potwierdził dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. "Szymon Ziobrowski nie chciał potwierdzić, w jaki sposób wytypowano podejrzanych, ale potwierdza, że dostali wezwania na przesłuchanie" - czytamy.

- Służby TPN od początku roku sprawdzały wszystkie tropy. Dzięki ich wytrwałości i ogromnemu zaangażowaniu udało się namierzyć krąg potencjalnych sprawców tego incydentu - powiedział Ziobrowski Radiu Zet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niebezpieczne odkrycie pod Tarnowem. Na miejsce wezwano służby

- Trudno powiedzieć teraz, jakie będą konsekwencje, straż parku może nałożyć mandat w wysokości do jednego tysiąca złotych. Ale być może sprawa zostanie przekazana do sądu i konsekwencje będą znacznie bardziej dotkliwe - dodał.

Nagranie z miejsca zdarzenia

Przedstawicielka Tatrzańskiego Parku Narodowego Paulina Kołodziejczyk przekazała na początku stycznia, że turystom, którzy zdecydowali się na odpalenie fajerwerków w Tatrach, grożą surowe kary finansowe.

- Zostały złamane trzy podstawowe zasady obowiązujące na terenie parku, a mianowicie: hałasowanie, płoszenie dzikich zwierząt oraz przebywanie poza wyznaczonym szlakiem - mówiła.

Zachowanie turystów zbulwersowało także miłośników gór. Na profilu "Tatromaniak" na Facebooku pojawiło się nagranie ze zdarzenia. Dodatkowo napisano, że "anonimowa osoba zapłaci 5000 zł za wskazanie z imienia i nazwiska osoby, która w noc sylwestrową urządziła sobie pokaz sztucznych ogni w Dolinie Pięciu Stawów Polskich".

Źródło: Radio Zet

Wybrane dla Ciebie
Trump, el-Sisi i Erdogan podpisali plan pokojowy dla Strefy Gazy
Trump, el-Sisi i Erdogan podpisali plan pokojowy dla Strefy Gazy
Koszmar w ośrodku jeździeckim. Koń zabity przez wózek widłowy
Koszmar w ośrodku jeździeckim. Koń zabity przez wózek widłowy
Zełenski spotka się w piątek z Trumpem w Białym Domu
Zełenski spotka się w piątek z Trumpem w Białym Domu
"To nie był przypadek". Ekspert o rosyjskiej prowokacji przy granicy
"To nie był przypadek". Ekspert o rosyjskiej prowokacji przy granicy
Zerwane kable na Bałtyku. Szwecja umorzyła śledztwo
Zerwane kable na Bałtyku. Szwecja umorzyła śledztwo
"Washington Post" o Trumpie. Pisze o "pokoleniowym osiągnięciu"
"Washington Post" o Trumpie. Pisze o "pokoleniowym osiągnięciu"
Policyjny pościg na Pomorzu. Za kierownicą 16-latek po amfetaminie
Policyjny pościg na Pomorzu. Za kierownicą 16-latek po amfetaminie
Sikorski chwali Trumpa. "Treść i styl negocjacyjny odniosły sukces"
Sikorski chwali Trumpa. "Treść i styl negocjacyjny odniosły sukces"
Raport o pakcie migracyjnym wypadł z planu Komisji Europejskiej
Raport o pakcie migracyjnym wypadł z planu Komisji Europejskiej
Tragedia w Ozorkowie. Nie żyje motocyklista, ranna kobieta w ciąży
Tragedia w Ozorkowie. Nie żyje motocyklista, ranna kobieta w ciąży
Układ Omega nad Europą. Dla Polski oznacza chłód i deszcz
Układ Omega nad Europą. Dla Polski oznacza chłód i deszcz
"Wolne żarty!". Ministra pracy uderza w biznesmena
"Wolne żarty!". Ministra pracy uderza w biznesmena