Afera w Tatrach. Wiadomo, ile im grozi

Turystom, którzy odpalili fajerwerki w Dolinie Pięciu Stawów, grożą wysokie kary finansowe. Wiadomo, ile mogą zapłacić. TPN działa i prosi świadków tego zdarzenia o kontakt.

jFajerwerki w Dolinie Pięciu Stawów.
Źródło zdjęć: © East News, Facebook | Albin Marciniak

Przedstawicielka Tatrzańskiego Parku Narodowego, Paulina Kołodziejczyk przekazała, że turystom, którzy zdecydowali się na odpalenie fajerwerków w Tatrach, grożą surowe kary finansowe. Zostały złamane trzy podstawowe zasady obowiązujące na terenie parku, a mianowicie: hałasowanie, płoszenie dzikich zwierząt oraz przebywanie poza wyznaczonym szlakiem.

Zdarzenie miało miejsce nie w bezpośrednim sąsiedztwie schroniska, ale poza szlakiem, na przeciwległym brzegu Przedniego Stawu. Do TPN dotarły niepokojące informacje o tym, że ktoś wpadł na dość kuriozalny pomysł, aby podczas sylwestrowej zabawy w Dolinie Pięciu Stawów Polskich odpalić fajerwerki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samolot w ogniu na lotnisku w Tokio. Pasażer nagrał, co działo się w środku

Straż TPN jest już na tropie sprawców i prosi wszystkich świadków o kontakt. Każde wykroczenie popełnione na terenie parku narodowego jest karane mandatem w wysokości 500 zł. W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z kumulacją wykroczeń, co oznacza, że mandat może wynieść nawet 1500 zł.

Na profilu "Tatromaniak" na Facebooku pojawiło się nagranie ze zdarzenia. Dodatkowo, napisano, że "anonimowa osoba zapłaci 5000 zł za wskazanie z imienia i nazwiska osoby, która w noc sylwestrową urządziła sobie pokaz sztucznych ogni w Dolinie Pięciu Stawów Polskich".

TPN potępia takie zachowanie

Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zdecydowanie potępiają takie zachowania i od wielu lat prowadzą kampanię pod hasłem "Nie strzelaj w Sylwestra!". Dzięki niej, wystrzały fajerwerków na terenie TPN stały się zdarzeniami incydentalnymi, a nie regularnymi.

Władze TPN zachęcają turystów i mieszkańców do organizowania sylwestrowej zabawy w taki sposób, który nie będzie szkodził nie tylko dzikim zwierzętom, ale także zwierzętom domowym i gospodarskim. Niemniej jednak, jak pokazuje przypadek z Doliny Pięciu Stawów Polskich, odpalanie petard na terenie chronionym wciąż się zdarza.

Wszyscy świadkowie tego zdarzenia są proszeni o kontakt z Tatrzańskim Parkiem Narodowym pod numerem telefonu 182023200 lub poprzez email: sekretariat@tpn.pl.

Źródła: PAP, Facebook

Wybrane dla Ciebie

Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Łodzią
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Łodzią
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
UE planuje rozwój tarczy antydronowej na wschodniej flance
UE planuje rozwój tarczy antydronowej na wschodniej flance
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Incydent z dronami. Łotwa solidaryzuje się z Polską
Incydent z dronami. Łotwa solidaryzuje się z Polską
"Rzeczywistość jest jasna". Reakcja Litwy na drony nad Polską
"Rzeczywistość jest jasna". Reakcja Litwy na drony nad Polską