Tomasz Siemoniak o deklaracji Kaczyńskiego ws. wyborów w Gdańsku. "Przedwczesna"
PiS nie wystawi własnego kandydata w wyborach uzupełniających na prezydenta Gdańska - zadeklarował prezes Jarosław Kaczyński. - To przedwczesny ruch. Jak zobaczyłem na TT, że zaraz Kaczyński powie coś ważnego, spodziewałem się czegoś innego. Głosu, który uspokoi emocje, pokaże, że prezes robi krok w tył. Decyzja PiS daje powód, by zadawać pytania o intencje, czy nie jest to kalkulacja polityczna. Przecież to wymaga rozmowy z wiceprezydent, czy będzie kandydowała. Czy ona, której świat się zawalił na głowę, bo zabito jej szefa, ma wchodzić w dyskusje polityczne? Po co wygłaszać takie oświadczenia? Poczekajmy do soboty, nie spieszmy się - komentował Tomasz Siemoniak (PO) w programie "Tłit".