Tomasz Siemoniak o Adamie Andruszkiewiczu. "Będzie wiceministrem przez parę dni"
Polityk PO uważa, że dni posła Wolnych i Solidarnych na stanowisku są policzone. - Ten pan to postać kompromitująca dla rządu. Myślę, że PiS jest w fazie degrengolady, stąd takie nominacje - mówi o Andruszkiewiczu Siemoniak.
- Sądzę, że to kwestia kilku dni, paru artykułów w prasie światowej, że ten pan wiceminister zostanie odwołany. To postać kompromitująca dla rządu. Myślę, że PiS jest w fazie degrengolady, stąd takie nominacje - mówi o Adamie Andruszkiewiczu Tomasz Siemoniak, na antenie TOK FM. Zdaniem polityka PO premier Mateusz Morawiecki decyzję miał podjąć w "zaślepieniu".
Według byłego wicepremiera awansu posła Wolnych i Solidarnych nie da się obronić nawet przed wyborcami PiS-u. - Oni mają wyobrażenie, jak powinien wyglądać wiceminister rządu RP, jak powinien się zachowywać. A to po prostu kompromitujące. Więc za kilka dni takiego festiwalu pana Andruszkiewicza szybko pożegnamy - kontynuuje.
Siemoniak podkreślił, że nawet w szeregach Prawa i Sprawiedliwości istniały wątpliwości co do tej kandydatury. - Na pewno nie jest to ktoś, kto przyciągnie młodych do PiS-u. Gdy dowiedziałem się o planowanej nominacji myślałem, że to jakiś ponury żart, pomyłka, nieporozumienie. Nie wiem dlaczego premier chce płacić taką cenę przy tak fatalnej reputacji w Europie i na świecie - podsumował.
Zobacz również: Barbara Nowacka o Adamie Andruszkiewiczu. "Korupcja polityczna"
Źródło: TOK FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl