Tomasz Lis opublikował zdjęcia ze szpitala. "Serdecznie dziękuję"
Tomasz Lis znowu pisze o swoim stanie zdrowia. W mediach społecznościowych dziennikarz podkreśla, że "stanął na nogi i niemal wrócił do dawnej formy". Zwraca się do personelu szpitala.
"Serdecznie dziękuję lekarzom, rehabilitantom i paniom pielęgniarkom z Oddziału Rehabilitacji IPiN w Warszawie, dzięki którym w życzliwej atmosferze stosunkowo szybko doszedłem do siebie, stanąłem na nogi i niemal wróciłem do dawnej formy" - donosi na Twitterze Tomasz Lis. Na dowód swoich słów zamieścił zdjęcie ze szpitala.
Pod jego wpisem szybko pojawiły się komentarze. "Wdzięczność to piękna cecha! Trzymam kciuki!" - napisała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. "Twardziel" - podkreślił z kolei prokurator Krzysztof Parchimowicz. Dziennikarka Karolina Baca Pogorzelska również złożyła Lisowi życzenia.
Tomasz Lis był szpitalu. Co się stało?
Przypomnijmy, że Tomasz Lis trafił do szpitala w Olsztynie. Ze wstępnych informacji wynikało, że dziennikarz źle się poczuł i trafił na oddział intensywnej terapii. Jego stan był określany jako "poważny".
"Tomek ma się dobrze i dziękuje za wasze wyrazy wsparcia i sympatii. Wszystko jest pod kontrolą, a informacje o rzekomym "stanie ciężkim" są całkowicie nieprawdziwe. Ściskamy" - uspokajała Hanna Lis.
Po pięciu dniach ciszy sam Lis zabrał głos. "Czasem złowrogi podmuch niespodziewanie i dosłownie zwala nas z nóg i w kilka sekund demoluje nam życie. Coś takiego przytrafiło mi się we wtorek pod Olsztynem. W takich sytuacjach najważniejsze jest to jak na nie reagujemy - napisał dziennikarz w wiadomości, której treść odczytano podczas wręczenia nagród im. Teresy Torańskiej.
"Przede mną długa i żmudna rehabilitacja. Jestem totalnie zdeterminowany by zrobić absolutnie wszystko, co trzeba by wrócić do zdrowia, pełni sił, pełnej sprawności i do was, tak szybko jak się da" - dodał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl