Tomasz Lis opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka
Pierwszy raz Tomasz Lis opublikował własne zdjęcie z pobytu w szpitalu. "Wszystkim Wesołych Świąt. Życzę Wam, żebyście zawsze byli nad, a nie pod wozem, a będąc pod pamiętali, że to część życia i że zwykle, z czasem, można się wygrzebać" - napisał na Twitterze dziennikarz i redaktor naczelny "Newsweeka".
Ta wiadomość szczególnie poruszyła sympatyków dziennikarza. Powtarzana w odpowiedzi fraza "Panie Tomku" trafiła do trendów portalu Twitter.
Społeczność internetowa mogła zobaczyć inny niż dotychczas wizerunek wpływowego dziennikarza. Bez makijażu, za to z zarysowanym zmęczeniem na twarzy. Już wcześniej Tomasz Lis pisał, że jako pacjent uporczywie studiuje sufit sali szpitalnej. Pozdrawiał innych samotnych pacjentów.
Tomasz Lis nawet leżąc w szpitalu nadal udziela się na portalu społecznościowym. Pisał już m.in, że solidaryzuje się z protestującymi w obronie sądownictwa. "Serdecznie pozdrawiam protestujących w całej Polsce. Jestem z Wami" - dodał Lis.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Tomasz Lis w szpitalu. Czeka go rehabilitacja
53-letni Tomasz Lis do szpitala w Olsztynie trafił 10 grudnia. Lokalny portal olsztyn.wm.pl poinformował dziennikarz źle się poczuł przed spotkaniem z sędzią Pawłem Juszczyszynem.
Według spekulacji mediów Lis miał udar i przebywał na oddziale intensywnej terapii. Jego stan określano jako ciężki. Te informacje skomentowała Hanna Lis: "Wszystko jest pod kontrolą, a informacje o rzekomym 'stanie ciężkim' są całkowicie nieprawdziwe" - napisała na Twitterze.
Ze względu na stan zdrowia Tomasz Lis nie był obecny na gali wręczenia Nagrody "Newsweeka" im. Teresy Torańskiej. - "Czasem złowrogi podmuch niespodziewanie i dosłownie zwala nas z nóg i w kilka sekund demoluje nam życie. Coś takiego przytrafiło mi się we wtorek pod Olsztynem. W takich sytuacjach najważniejsze jest to, jak na nie reagujemy" - napisał w przekazanym uczestnikom oświadczeniu.
Dodał, że czeka go żmudna rehabilitacja, ale nie zamierza się poddawać. "Jestem totalnie zdeterminowany by zrobić absolutnie wszystko co trzeba, by wrócić do zdrowia, pełni sił, pełnej sprawności i do was, tak szybko jak się da" - przyznał Lis.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl