Tomasz Kaczmarek aresztowany. Żona agenta Tomka: też byłam złotym dzieckiem PiS‑u
Tomasz Kaczmarek, znany jako agent Tomek od ponad tygodnia przebywa w areszcie. Żona boi się o jego życie. Opowiada o traumie, którą przeżywa ich rodzina. Twierdzi, że to zemsta za decyzję jej męża. - Mamy świadomość, że naszą rodzinę spotka kara - mówi.
29.02.2020 | aktual.: 29.02.2020 21:39
Tomasz Kaczmarek, były agent CBA i poseł PiS trafił do aresztu w związku z nieprawidłowościami związanymi ze stowarzyszeniem Helper, które prowadził ze swoją żoną. Już w listopadzie usłyszał zarzuty udziału w grupie przestępczej i przywłaszczenia mienia o wartości 10 mln zł.
Wcześniej w programie "Superwizjer" TVN24 ujawnił, że Aleksander Kwaśniewski i jego żona byli inwigilowani, a nigdy nie istniały dowody na kupno przez nich wilii w Kazimierzu Dolnym. Oskarżył także swojego ówczesnego szefa Mariusza Kamińskiego i jego zastępcę Macieja Wąsika o wywieranie nacisków.
- Postępowanie ws. Helpera jest tłem, by podważać naszą wiarygodność - twierdzi jego żona Katarzyna Kaczmarek. W programie "Skandaliści" powiedziała, że w trakcie działalności stowarzyszenia miała mnóstwo kontroli. Jednocześnie twierdzi też, że dostała setki nagród, wyróżnień, podziękowań w związku z prowadzeniem swojej działalności.
- Dziś nie mogę mówić o wszystkim, nie mogę bronić naszego dobrego imienia - twierdzi. Podkreśliła jednak, że argumenty świadczące na korzyść Kaczmarków będą dostępne dla opinii publicznej i wtedy będzie można stwierdzić, czy te zarzuty są prawdziwe. Powiedziała też, że w niewyjaśnionych okolicznościach giną dokumenty w tej sprawie.
- My już nie mamy siły uczestniczyć w tej grze służb specjalnych, które od wielu lat nas szantażowały, a zwłaszcza mojego męża - powiedziała w programie.
Agent Tomek aresztowany. Jego żona mówi o traumie i problemach dzieci
Mówiła także o próbie porwania ich córki z przyjęcia urodzinowego w miejscu publicznym i o problemach całej rodziny. - Kiedy leżałam na OIOM-ie i ksiądz dawał mi ostatnie namaszczenia, uświadomiliśmy sobie, że życie nasze i naszej rodziny jest wartością bezwzględną. Podjęliśmy decyzję, żeby żyć normalnie i nie dawać się szantażować - mówiła Katarzyna Kaczmarek.
Twierdzi też, że wówczas uświadomili sobie, że nie wygrają z tym systemem. - Chcieliśmy normalnie żyć - dodała.
- Maciej Wąsik mówił mojemu mężowi, że widzi dla niego szansę, jeżeli będzie inwigilował polityków PiS: Marka Suskiego, Adama Lipińskiego i Antoniego Macierewicza - mówiła w "Skandalistach". Miało to być dwa lata temu. Tomasz Kaczmarek miał odmówić.
- Też byłam złotym dzieckiem PiS-u, byłam członkiem partii. Dziś jesteśmy oboje "zgniłymi jajami" - uważa. Przyznała, że spodziewa się aresztowania. - Mąż mnie spakował, spakował siebie. Kolega ze służb powiedział, że pan Kamiński wydał wyrok i pan Wąsik ma go wykonać - mówi o aresztowaniu męża.
Jej starszy syn ma być szykanowany przez rówieśników. - Dzieci są pod opieką psychologa klinicznego. Bardzo przeżyły zatrzymanie ojca. Żyjemy w ciągłym lęku, strachu. Mamy świadomość, że naszą rodzinę spotka kara za decyzję, którą podjął mój mąż. Uderzają w najsłabszy punkt mojego męża, czyli rodzinę - powiedziała.
"Gdyby nasze drogi jeszcze raz zeszły się w tym samym momencie, podjęłabym taką samą decyzję" - Katarzyna Kaczmarek o tym, że nie żałuje małżenstwa z agentem Tomkiem mimo tego, co się wydarzyło.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl