"Tomasz Grodzki złamał dwa artykuły konstytucji". Ważna opinia z ministerstwa
Trwa dyskusja, czy marszałek Senatu Tomasz Grodzki mógł zaprosić do Polski Komisję Wenecką. Wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Wójcik twierdzi, że nie. - Złamał przepisy - podkreśla oraz przywołuje artykuły 133 i 146 konstytucji.
Komisja Wenecka była w Polsce do piątku. Wśród polityków toczy się spór, kto mógł zaprosić organ doradczy Rady Europy do naszego kraju. - Zaprosić ją może wyłącznie parlament, głowa państwa lub rząd albo organizacja międzynarodowa - powiedział w TVP Info Michał Wójcik.
Polityk uważa, że Tomasz Grodzki "złamał przepisy, które obowiązują w Polsce". - Dwa artykuły konstytucji 133 (o prezydencie jako reprezentancie państwa - przyp. red.) i 146 (o kompetencjach rady ministrów - przyp red.), które mówią o tym, że takie działania może prowadzić rząd w porozumieniu z prezydentem Polski - podkreślił.
Wójcik ocenił także, iż uznanie wizyty Komisji Weneckiej w Polsce za oficjalną byłoby kolejnym "naruszeniem polskiej Konstytucji i rażącym złamaniem Statutu Komisji Weneckiej".
Podobną opinię przedstawił w piątek rzecznik rządu Piotr Müller. - Eksperci Komisji przyjechali do Polski na zaproszenie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który nie jest uprawniony do składania takich zaproszeń - zaznaczył.
Tomasz Grodzki: Opinia KW w środę lub czwartek
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przekazał, że opinia Komisji Weneckiej ws. ustawy dyscyplinującej zostanie wydana w trybie pilnym i dotrze do Polski w przyszłą środę lub czwartek.
- Komisja wydaje opinie, które oczywiście nie są wiążące, ale my nadrabiamy to, czego nie zrobił Sejm, to znaczy w czasie, który jest nam dany, 30 dni, prowadzimy maksymalnie szerokie konsultacje. One będą prowadzone aż do debaty plenarnej, która zacznie się 15 stycznia w Senacie – zapowiedział.
Źródło: TVP Info