Tomasz Grodzki o spotkaniu z ambasadorem Rosji. "Dziś odwołałbym wizytę"

Marszałek Senatu przyznał, że nie znał słów Władimira Putina o Polsce, kiedy przyjmował rosyjskiego dyplomatę. Zapewniał również, że jego spotkanie z wiceszefową KE wynika z troski o Polskę. Zaprzeczył również oskarżeniom o przyjmowanie łapówek.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zaprzecza oskarżeniom o korupcję
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

Tomasz Grodzki skomentował swój wyjazd do Brukseli. - Ministerstwo o nim wie. Dzisiaj cały dzień próbowałem dodzwonić się do ministra Jacka Czaputowicza, żeby omówić z nim pewne szczegóły, ale oni byli na Radzie Gabinetowej. Biuro spraw międzynarodowych już od dawna jest w kontakcie i wizyty na szczeblu urzędniczym są koordynowane - mówił na antenie RMF FM.

Marszałek Senatu tłumaczy, że wizyta związana jest z "troską o Polskę i nie ma na celu realizowania polityki zagranicznej". - To wizyta robocza. Zabieram ze sobą prawników. Chodzi o to, że niektóre paragrafy ustawy o sędziach mogą być na tyle niebezpieczne, że TSUE uzna je za łamanie praworządności. Wtedy lepiej będzie z nich zrezygnować lub je zmodyfikować - tłumaczy.

Polityk przyznał, że ostatnią rzeczą o jaką można go posądzać jest to, że "szkaluje Polskę za granicą". - Jeżeli rządzący chcą odzyskać Senat, to powinni używać metod bardziej demokratycznych - stwierdził. Marszałek Senatu zdradził, że przyjmując ambasadora Rosji nie wiedział o słowach Władimira Putina o Polsce. W przeciwnym wypadku odwołałby wizytę. Zapewnił też, że nie rozmawiał na temat obniżenia rangi spotkania.

Grodzki skomentował również zarzuty o rzekomą korupcję. - Mogę zapewnić, że nie przyjąłem 2 tys. złotych w gabinecie. Tej i innych takich sytuacji nie było. To są pomówienia. Miałem sygnały od pacjentów, że próbowano ich szantażować. Jeśli te osoby się ujawnią, to zostaną pozwane o zniesławienie - przyznał.

Zobacz też: Tomasz Grodzki działa wbrew rządowi. Adam Bielan: żenujące

Źródło: rmf24.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Złe wiadomości dla Hołowni. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Złe wiadomości dla Hołowni. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Tragiczne odkrycie w Chicago. Wyłowiono ciało kobiety i dzieci
Tragiczne odkrycie w Chicago. Wyłowiono ciało kobiety i dzieci
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy