To oni są najbardziej bezwzględni w armii rosyjskiej. "Trzon okrucieństwa"
- Trzon bezwzględnego okrucieństwa armii rosyjskiej to są kontraktowcy z grupy Wagnera. Co do kadyrowców, to jest zupełnie coś innego - okrutnego i jak się okazuje mało skutecznego na polu walki. Bandytyzm w takim sensie, że żołnierze są zajęci plądrowaniem, niszczeniem, co nie sprzyja temu, by osiągnąć skutecznie cele taktyczne czy strategiczne, wojskowe - mówił w programie "Newsroom" WP były ambasador RP w Ukrainie Jan Piekło. - To, co robi Rosja, jest łamaniem konwencji genewskiej, łamaniem wszelkich zasad cywilizacyjnych. To jest bandyterka. To jest kraj bandycki, który wypowiada wojnę Ukrainie, wypowiada wojnę światu - podkreślił. - Sławne słowa o tym, że nie ma takiego kraju jak Ukraina, że Ukraińcy to są Rosjanie, tylko nie do końca rozumieją, że są Rosjanami, więc trzeba ich wyzwolić - to ma charakter paranoiczny. Trudno jest nam to zrozumieć, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do logicznego liberalnego myślenia w kategoriach, które są nieprzystawalne do czegoś, co tam powstało. To do złudzenia przypomina rodzenie się ideologii nazistowskiej w hitlerowskich Niemczech przed wybuchem II wojny światowej - ocenił Piekło.