PolitykaTo oni naprawdę rządzą Polską

To oni naprawdę rządzą Polską

Jest bardzo wpływowy; lepiej o nim nie rozmawiać; może cenzurować poglądy i nie wydać zgody na spotkanie, wystarczy jedno jego słowo - tak szepcze się w kuluarach o najważniejszych ludziach polskiej polityki - czytamy w "Przekroju'.

To oni naprawdę rządzą Polską
Źródło zdjęć: © PAP

28.09.2010 | aktual.: 28.09.2010 09:11

Niby wiadomo, kto nami rządzi, jednak każda władza w sowim szeregu ma ludzi, którzy na bieg wypadków wpływają istotniej, niżby to wynikało z ich formalnej pozycji. Często wystarczy jedno ich słowo, by sprawić coś, co wydawałoby się niemożliwe. Kim są szare eminencje polskiej polityki?

Wszyscy ludzie premiera

- Jest bardzo wpływowy. Nikt nie chce ryzykować, że szepnie o nim Tuskowi kilka słów - zdarzają politycy PO. Chodzi o sekretarza stanu Igora Ostachowicza, który zajmuje się sprawami kancelarii. Jak mówią politycy z bliskiego otoczenia Tuska, "nie ma innej osoby, która byłaby tak blisko. I której premier tak uważnie by słuchał". W kuluarach szepcze się, że to Ostachowicz doradził doradził Donaldowi Tuskowi dymisję ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego i przyczynił się do dymisji Grzegorza Schetyny po aferze hazardowej. Skąd to zaufanie do Ostachowicza?. Jak twierdzą politycy PO, premier lubi ludzi, którzy nie starają się lansować u jego boku i dlatego darzy go takim zaufaniem.

"Główny doradca"

Do najbliższych przyjaciół Tuska należy także Wojciech Duda, którego premier poznał jeszcze w czasach studenckich. Duda zyskał sobie przydomek "Główny doradca premiera". - Jest fundamentem gdańskich liberałów i osobą najwyższego zaufania premiera - zdradza Janusz Lewandowski, komisarz do spraw budżetu w Komisji Europejskiej. Tusk idzie za radami Dudy w sprawach polityki zagranicznej, co więcej Duda pomaga premierowi pisać wystąpienia. Podczas kampanii prezydenckiej w 2005 roku, to właśnie Duda, jego żona i dwoje dzieci wystąpili w spocie wyborczym Tuska wychwalając jego odwagę w czasach PRL.

Wszyscy ludzie prezesa

Zaufanie Jarosława Kaczyńskiego zaskarbił sobie natomiast profesor i europoseł Ryszard Legutko, który od kilku lat organizuje kolacje z udziałem prezesa w swym krakowskim domu. - To podczas tych spotkań wykuwają się idee prezentowane potem przez Kaczyńskiego - zdradza jeden z polityków PiS. Legutko zaprasza gości na kolację, tym samym decydując, z kim będzie się stykał Jarosław Kaczyński. - Prezes mówi tylko, o czym chciałaby rozmawiać, a Legutko szuka ekspertów. Można sobie wyobrazić, jak wielki wpływ może wywrzeć na Kaczyńskiego umiejętnie dobierając rozmówców - dodaje poseł PiS.

Sekretna siła Kościoła

Jednym z najpotężniejszych ludzi Kościoła jest metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz. Kto wywiera na niego wpływ? - Osobisty sekretarz ksiądz Dariusz Raś - mówi ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Podobno nikt nie ma takiego dojścia do kardynała, jak ksiądz Raś, który może wszystko -cenzurować poglądy, może nie wydać zgody na spotkanie z nim lub odwlekać audiencje.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (219)