PolskaTo on stoi za zmianami w hymnie. Wytłumaczył powody

To on stoi za zmianami w hymnie. Wytłumaczył powody

Jako konieczność "przywrócenia logiki utworu" tłumaczy propozycję zamiany kolejności zwrotek polskiego hymnu Przemysław Rey, kurator Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie. Autor projektu przedstawił szereg argumentów.

To on stoi za zmianami w hymnie. Wytłumaczył powody
To on stoi za zmianami w hymnie. Wytłumaczył powody
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | foto-olsztyn
oprac. EMW

06.10.2021 21:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rey stwierdził, że proponowana przez niego zmianę przywróci to, co na myśli miał Józef Wybicki. Jak argumentował, autor hymnu chciał pokazać żołnierzom, w jaki sposób walcząc we Włoszech będą mogli wywalczyć wolność dla Polski.

- Plan dowódcy Legionów Jana Henryka Dąbrowskiego zakładał przetransportowanie oddziałów przez Adriatyk na Bałkany, skąd dalej szlak wiódł do Galicji będącej w południowo-wschodnim krańcu Rzeczypospolitej. Stamtąd Legiony miały kierować się na północny-zachód, przechodząc po drodze Wisłę i Wartę. Dotarcie do Wielkopolski oznaczało wyzwolenie całej Polski - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Jego zdaniem, zamiana zwrotek będzie jednocześnie zachowaniem kolejności marszruty, jaką Wybicki zawarł w swym utworze. Rey tłumaczył, że oryginalny zapis zawiera słowa dotyczące Wisły i Warty właśnie w zwrotce trzeciej.

Zobacz też: Chcą pomagać migrantom. Mają obawy przed pokazaniem twarzy

Rey doprecyzował, że forma hymnu, którą znamy dziś, została upowszechniona w XIX w. Stało się tak głównie dlatego, że Mazurek Dąbrowskiego był w okresie zaborów zakazany, a ludzie śpiewali go, tak jak zapamiętali.

- Nie można było tekstu tej pieśni drukować i ludzie śpiewali Mazurka Dąbrowskiego tak jak pamiętali, tak jak potrafili i samoistnie doszło do zamiany zwrotek tak, że trzecią zaczęto śpiewać od słów "Jak Czarniecki do Poznania", a drugą od słów "Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę" - tłumaczył kurator Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie.

Zmiana kolejności zwrotek to nie wszystko. Projekt ustawy zawiera także wytyczne dotyczące tempa utworu. Chodzi o to, by hymn nie był wykonywany za szybko lub zbyt wolno.

Kim jest Przemysław Rey?

Kurator Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie jest jednym z ekspertów Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Jest także członkiem zarządu Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie. Organizacja ta działa od 1984 roku i zajmuje się promowaniem i wspieraniem działalności muzeum oraz propagowaniem historii i tradycji polskiego hymnu.

Z mediów społecznościowych autora projektu zmian w hymnie można dowiedzieć się, że interesuje się rycerstwem czyli "wszystkim związanym ze średniowieczem". Rey precyzuje, że wśród jego hobby są rzeczy od fechtunku, poprzez historię stroju, dawną muzykę, kuchnię po zarządzanie w historii. Dodatkowo, wśród zainteresowań wymienia wikingów i wszystko co z nimi związana, genealogię, heraldykę, polityką oraz kraje skandynawskie i ich historię.

Komentarze (744)