To nie były akty terroryzmu, tylko protestu i desperacji
"Idiota, nie terrorysta". Dziwne przypadki porwań samolotów
"Idiota, nie terrorysta"
Mężczyzna, który we wtorek porwał samolot linii lotniczych EgyptAir, straszył załogę, że się wysadzi. Jako dowód pokazywał coś, co miało wyglądać jak pas szahida. W rzeczywistości były to kartonowe pudełka po telefonie zaszyte w kawałku tkaniny.
Nie są do końca jasne motywy, jakimi kierował się Seif El Din Mustafa (na zdjęciu), kiedy sterroryzował załogę i pasażerów. Dramat trwał kilka godzin. Zakładnicy byli stopniowo zwalniani, na koniec poddał się porywacz.
MSZ Egiptu w oświadczeniu poinformowało, że mężczyzna, który uprowadził maszynę, to "idiota, nie terrorysta".
Oto przykłady porwań samolotów, które nie były aktami terroryzmu, tylko protestu lub desperacji.
(WP, TVN24, TVP Info, PAP, oprac.: mg)