Miał być przełom ws. Wołynia. Jasna odpowiedź z Ukrainy

Karolina Romanowska jako pierwsza prywatna osoba złożyła wniosek o ekshumację członków własnej rodziny - ofiar rzezi wołyńskiej. Ministerstwo Kultury i Komunikacji Strategicznej Ukrainy właśnie odpowiedziało, że sprawa poszukiwań i pochówków ofiar leży w kompetencjach Międzyresortowej Komisji podległej rządowi Ukrainy.

Karolina Romanowska. Stowarzyszenie Pojednanie Polsko-Ukraińskie
Karolina Romanowska. Stowarzyszenie Pojednanie Polsko-Ukraińskie
Źródło zdjęć: © Facebook | TVP Info
Tomasz Molga

10.11.2024 | aktual.: 10.11.2024 21:19

- Czuję się zignorowana. Odpowiedź to urzędniczy bełkot, zimne biurokratyczne pismo. Jednak nadal będę zabiegać o ekshumacje ofiar rzezi na Wołyniu. Zamierzam zwrócić się o pomoc do Parlamentu Europejskiego - mówi WP Karolina Romanowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie. 2 września złożyła prywatny wniosek o ekshumację ofiar rzezi wołyńskiej w miejscowości Ugły w obwodzie rówieńskim. Spoczywa tam około 100 ofiar, w tym osiemnaścioro członków jej rodziny.

37-letnia Karolina Romanowska, składając wniosek do władz, napisała również do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Zwróciła się do ukraińskiego Instytutu Narodowej Pamięci, który poparł jej starania. W mediach przekonywała, że choć jej wniosek ma charakter prywatny, to spełnia wymogi prawa ukraińskiego. Chodziło o wskazanie lokalizacji szczątków ofiar, ponadto jedna z ukraińskich specjalistycznych firm archeologicznych zgodziła się dokonać otwarcia mogiły.

Gdyby władze Ukrainy zaakceptowały procedurę indywidualnej zgody, wiele rodzin z Polski miałoby otwartą drogę do przeniesienia szczątków własnych krewnych z bezimiennych mogił na cmentarze. Stało się inaczej - Ministerstwo Kultury i Komunikacji Strategicznej Ukrainy poinformowało o odmownym rozpatrzeniu wniosku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chciała ekshumacji zamordowanej rodziny. Oficjalna odpowiedź Ukrainy

"Poszukiwania i ekshumacje na terytorium Ukrainy i ponownego pochówku szczątków osób, które zginęły w wyniku wojen, deportacji i sytuacji politycznych represji (...) należą do kompetencji państwowej Międzyresortowej Komisji" - napisali ukraińscy urzędnicy. Na czterech stronach wskazują na konieczność przestrzegania ukraińskich przepisów prawa, zapewnienia historycznej dokładności i unikania politycznych napięć w realizacji takich projektów.

Międzyresortowa Komisja, to organ, w skład którego wchodzi kilka ukraińskich instytucji, w tym m.in. ukraiński Instytutu Narodowej Pamięci, ale także resort kultury. Komisja ta odpowiada za rozpatrywanie wniosków o ekshumacje szczątków. Wcześniej odmówiła lub pozostawiła bez odpowiedzi 65 wniosków skierowanych przez polski Instytut Pamięci Narodowej.

"Informujemy, że w ostatnich latach pojawiła się kwestia prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych i ogólnie rzecz biorąc, ochrona miejsc pamięci ofiar wojen i represji politycznych na Ukrainie i w Polsce jest przedmiotem dyskusji. Należy jednak zaznaczyć, że tego typu prace, jak i w ogóle działalność w dziedzinie upamiętniania ofiar wojny i represji politycznych, powinna opierać się na zasadach autentyczności historycznej i bezstronności, unikając instrumentalizacji i upolityczniania faktów historycznych, sztucznego pogarszania stosunków między narodami ukraińskim i polskim" - czytamy w dalszej części pisma adresowanego do Romanowskiej.

Urzędnicy podkreślają, że w wyniku porozumienia Polski i Ukrainy ma powstać "grupa robocza specjalistów (...) mająca realizować ekshumacje i miejsca upamiętnienia".

- Sprawa Wołynia jest wykorzystywana, by skłócać nasze narody. Rozwiązanie kwestii to jedyny sposób, by odebrać paliwo propagandowe Rosji. Działania stowarzyszenia poparł kościół, a nawet wielu ukraińskich żołnierzy, którzy przyznali, że sprawcy zbrodni nie mogą być bohaterami narodowymi Ukrainy - komentuje Karolina Romanowska.

Zbrodnia Wołyńska i stanowisko polskiego rządu

W tym roku polscy politycy, w tym szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślali, że Polska oczekuje umożliwienia poszukiwań i ekshumacji ofiar zbrodni dokonanych przez UPA na Polakach. Polska naciska na przeprowadzenie tych prac, podkreślając ich znaczenie dla historycznego dialogu między narodami.

Komunikat ukraińskiego INP mówi o planowanych na 2025 rok ekshumacjach. Pada w nim zapowiedź pomocy polskim rodzinom i obywatelom.

Zbrodnia Wołyńska była ludobójstwem dokonanym przez ukraińskich nacjonalistów z Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) na ludności polskiej zamieszkującej Wołyń i Galicję Wschodnią w latach 1943–1945. Kulminacją akcji była tzw. krwawa niedziela, kiedy w około 100 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na Polakach. Łącznie zginęło około 100 tys. Polaków.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Kompetencje dla firm
Agnieszka Lewandowska