"To jest wstrząsające". Gen. Bieniek o skali rosyjskich strat
- Nie ma ich co żałować, bo są najeźdźcami, ale w ciągu ośmiu miesięcy na wojnie w Ukrainie zginęło już 71 tysięcy rosyjskich żołnierzy. W Afganistanie byli 10 lat i stracili tam ich 12 tysięcy - mówił w programie "Newsroom" generał Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy strategicznego NATO. Zdaniem eksperta rosyjski rząd nie jest już w stanie ukryć przed obywatelami strat wśród swoich żołnierzy. - Te trumny wracają i informacja na temat wojny się rozchodzi. To już nie jest opowieść o "operacji specjalnej", to jest wojna - dodaje Bieniek. Gość Mateusza Ratajczaka nie ma wątpliwości, że powołania do armii Putina zaczną powoli dotykać też mieszkańców większych miast na zachodzie Rosji, bo kandydatów na żołnierzy w dalekich regionach Federacji Rosyjskiej po prostu zabraknie. Generał szacuje, że Rosjanie mogą szkolić w tej chwili nawet 150 tysięcy żołnierzy. Jego zdaniem ci żołnierze w ciągu trzech miesięcy stanowić już realną siłę bojową.