"Tłit". Leszek Balcerowicz i Sebastian Kaleta o Marianie Banasiu. "Czynnik rozkładu w PiS‑ie", "to zaczyna wyglądać kuriozalnie"
- Marian Banaś jest czynnikiem rozkładu w PiS-ie. Obnaża, czym jest PiS od strony moralnej - mówił Leszek Balcerowicz w programie "Tłit". - Od 2 miesięcy, gdzie się nie pójdzie, trzeba o panu Banasiu rozmawiać i jeszcze patrzeć na jego sylwetkę. Zaczyna to wyglądać trochę kuriozalnie - mówił z kolei Sebastian Kaleta (KP PiS). Wiceminister sprawiedliwości skomentował też raport NIK, który uderza w Patryka Jakiego.
15 doniesień do prokuratury - to efekt raportu NIK z kontroli w Służbie Więziennej. Marian Banaś się mści? - Nie chcę tak tego oceniać, ale jeśli kilka miesięcy temu wnioski nie były takim problemem, a teraz, gdy są wokół niego problemy, okazuje się, że są wnioski do prokuratury, to każdy sam może zinterpretować przebieg tych zdarzeń - komentował Sebastian Kaleta.
Pytany, czy Patryk Jaki ma się czego obawiać, odparł: "Nie, bo to zarzuty postawione nad wyraz. Eksperci wskazują, że to niespotykana sytuacja".
Wiceminister odniósł się również do zamieszania wokół zdjęcia toru przeszkód w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu oraz do słów rzecznika Solidarnej Polski Jana Kanthaka, który porównał Jakiego do Kazimierza Wielkiego.
Tematem rozmowy była też sama afera wokół szefa NIK. - Marian Banaś jest czynnikiem rozkładu w PiS-ie. Obnaża, czym jest PiS od strony moralnej. PiS wkracza w trudniejszy okres, nie tylko ze względy na jego sprawę, ale też dlatego, że lata bonanzy w gospodarce się kończą. PiS-owi w sondażach będzie spadać - przekonywał Leszek Balcerowicz.
- Od 2 miesięcy, gdzie się nie pójdzie do mediów, trzeba o panu Banasiu rozmawiać i jeszcze patrzeć na jego sylwetkę. A ja z nim nigdy w życiu nie rozmawiałem. Zaczyna to dla mnie wyglądać trochę kuriozalnie. Ale, oczywiście, sprawa jest bardzo poważna - mówił z kolei Sebastian Kaleta.
Sebastian Kaleta odpowiada Małgorzacie Gersdorf
Wiceminister odpowiedział też I prezes Sądu Najwyższego ws. Izby Dyscyplinarnej. Małgorzata Gersdorf zasugerowała, że powinna być zamknięta. - Czy zaapeluje w ten sam sposób do pana Zawistowskiego i do pana Iwulskiego, który w PRL-u nie dość, że został powołany, to ma w niej bogatą kartę? Dziwnym trafem nowa, demokratyczna KRS jest dla pani Gersdorf solą w oku - ripostował Sebastian Kaleta w programie "Tłit".
- Polacy wybrali PiS, by uchwalało prawo, a nie panią Gersdorf. Przeczy kilkunastoletniemu dorobkowi TK w składzie z panem Rzeplińskim czy Safjanem - wskazał.
I podsumował: "Każdy może apelować. Ja również. Pani prof. Gersdorf, apeluję, żeby pani wstrzymała się od pracy w SN, bo była pani wybrana przez niekonstytucyjną KRS - dodał Kaleta. - To jest logika, którą stosuje pani Gersdorf. Bardzo niebezpieczna, grożąca chaosem prawnym".
Rafał Trzaskowski kontra Sebastian Kaleta. Ciąg dalszy
Sebastian Kaleta nie odpuszczał Rafałowi Trzaskowskiemu i bronił swojego raportu ws. LGBT. - Jako osoba publiczna, mieszkaniec Warszawy, mam prawo badać wydatki m. st. Warszawy i poddawać w wątpliwość, czy są słuszne. Przez kilka dni nie spotkałem się ze wskazaniem konkretnie, która z tych informacji jest nieprawdziwa. Wszyscy mogliśmy zobaczyć nagranie, na którym jest inscenizacja seksu oralnego między dwoma mężczyznami. Dla mnie to jest po prostu niesmaczne - mówił wiceminister.
- W raporcie nie używam nazwiska: Trzaskowski. Ciężko powiedzieć, żebym sfingował materiały wideo, które są w internecie. Trzaskowski narzeka, że nie ma pieniędzy, a okazuje się, że wiele milionów na takie projekty ma - dodał.
Tymoteusz Szydło rezygnuje. Reakcja Sebastiana Kalety
Pytany o doniesienia ws. Tymoteusza Szydło, który złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego, Sebastian Kaleta odparł: "Pani Beata Szydło jest bardzo silną kobietą, charyzmatyczną przywódczynią. Wszyscy z nią jesteśmy, może liczyć na nasze pełne wsparcie. Wiemy, jakie w mediach pojawiały się fałszywe informacje, spekulacje. Niewątpliwie godziły w dobre imię rodziny pani premier".
- Decyzja jej syna to jego prywatna sprawa - bardzo poważna, wynika z osobistych doświadczeń, ale nie sposób jej komentować, nie znając wszystkich okoliczności - kontynuował wiceminister.
Odnosząc się do pogłosek, że Szydło miała zostać szefową kampanii Andrzeja Dudy, dodał: "Jeśli będzie potrzeba i jej wola, będzie świetnym wsparciem dla prezydenta".
Leszek Balcerowicz ucina spekulacje ws. startu w wyborach prezydenckich 2020
Leszek Balcerowicz z kolei skomentował w programie "Tłit" pogłoski, jakoby miał zostać kandydatem Nowoczesnej na prezydenta. - Nic na ten temat nie wiem. Traktuje to w kategoriach fantazji. Miłej fantazji. Nawet to do mnie nie doszło, ale bardzo dziękuję tym, którzy mieli takie fantazje na myśli - oznajmił.
Pytany, czy przyjąłby taką ofertę, gdyby do niego wpłynęła, zaprzeczył. - Jestem w polityce obywatelskiej. Trzeba wpływać na opinię publiczną, przeciwstawiając się kłamstwu, nadużyciom, manipulacjom - a tego mamy mnóstwo. I przedstawiając udokumentowane w wyrazisty sposób rzeczy, które przylegają do rzeczywistości - argumentował.