Timothy Snyder o Pileckim: denuncjowanie przeciwników jako faszystów to chwyt rosyjskiej propagandy

Denuncjowanie przeciwników politycznych jako antysemitów i faszystów jest stosowanym od dawna chwytem rosyjskiej propagandy - powiedział amerykański historyk Timothy Snyder podczas spotkania w Berlinie poświęconego Janowi Karskiemu i Witoldowi Pileckiemu.

Witold Pilecki w czasie procesu w 1948 r.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

- Aparat propagandowy ZSRR przedstawiał po wojnie Karskiego - człowieka, który tak dużo uczynił dla Żydów - jako antysemitę, by skompromitować go w oczach Amerykanów i zneutralizować jego antykomunistyczną postawę - powiedział amerykański historyk. Podobną taktykę stosowano wobec Pileckiego. - A teraz identyczne chwyty stosowane są na Ukrainie, by kompromitować nowy rząd - podkreślił Snyder.

Autor książki "Skrwawione ziemie" uczestniczył w 26 marca w spotkaniu poświęconym Karskiemu i Pileckiemu w siedzibie Fundacji Pomnika Pomordowanych Żydów Europy w Berlinie. Wspomnieniową imprezę zorganizował przy wsparciu niemieckiego rządu Polski Instytut Kultury w Berlinie oraz Muzeum Historii Polski. Snyder jest obecnie pracownikiem Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu.

- Karski i Pilecki nie są znani w Niemczech, ale i w Polsce wiedza o obu bohaterach nie jest jeszcze powszechna. Przed nami dużo pracy - powiedział dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.

Snyder zaznaczył w swoim wykładzie, że Karski i Pilecki - w przeciwieństwie do milionów innych naocznych świadków - zrozumieli, chociaż nie byli Żydami, "szczególny wymiar zbrodni Holokaustu". - Obaj polscy bohaterowie nie zawahali się zaryzykować własnego życia, by poznać prawdę - dodał.

Amerykański historyk przypomniał podróż Karskiego do USA w 1943 roku i spotkanie z ówczesnym amerykańskim prezydentem Franklinem Delano Rooseveltem, podczas którego polski kurier przekazał mu raport polskiego podziemia o Holokauście, prosząc o pomoc w walce przeciwko Niemcom. Proponował zbombardowanie linii kolejowych prowadzących do Auschwitz. Przy tej okazji Snyder odniósł się do zarzutów, że Roosevelt zbagatelizował informacje otrzymane od Karskiego i nie uczynił nic, by zapobiec Holokaustowi.

- Znamy przebieg rozmowy tylko z jednostronnej relacji Karskiego, rozgoryczonego jej przebiegiem - zastrzegł Snyder. W rzeczywistości Roosevelt był poinformowany o niemieckich zbrodniach, zabiegał też o uratowanie węgierskich Żydów. Szwedzki dyplomata Raoul Wallenberg, uczestniczący w tej akcji, był opłacany przez Amerykanów - powiedział. Snyder wskazał na silny antysemityzm panujący w USA w czasie wojny, co ograniczało działania amerykańskiego prezydenta.

W Niemczech w zeszłym roku ukazał się po raz pierwszy w języku niemieckim raport rotmistrza Pileckiego z jego pobytu w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz - "Na ochotnika do Auschwitz. Tajne zapiski więźnia Witolda Pileckiego". Podstawą wydania jest tłumaczenie z angielskiego trzeciej, ostatniej wersji raportu sporządzonego w lecie 1945 roku.

Pilecki był jednym z organizatorów powołanej 9 listopada 1939 r. konspiracyjnej Tajnej Armii Polskiej, podporządkowanej później Związkowi Walki Zbrojnej. 19 września 1940 r. podczas niemieckiej łapanki pozwolił się aresztować, by przedostać się do utworzonego w czerwcu obozu Auschwitz i zdobyć informacje o panujących tam warunkach. Do obozu trafił wraz z tzw. drugim transportem warszawskim jako Tomasz Serafiński. Był głównym inicjatorem konspiracji w obozie.

W tym czasie Pilecki opracowywał sprawozdania przesłane później do dowództwa w Warszawie i dalej na Zachód. W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Pilecki zdołał uciec z obozu wraz z dwoma współwięźniami. W październiku 1945 r., na osobisty rozkaz gen. Władysława Andersa, wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz II Korpusu. 8 maja 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa; był torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji. 15 marca 1948 r. rotmistrz został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej.

Jan Karski (właściwie Jan Kozielewski) był przed wybuchem wojny pracownikiem MSZ. W czasie niemieckiej okupacji działał w konspiracji jako kurier władz Polskiego Państwa Podziemnego.

Jako pierwszy przekazał przywódcom państw alianckich informacje o zagładzie Żydów. Wstrząsającą relację świadka przekazał wielu amerykańskim i brytyjskim politykom, dziennikarzom i artystom. Spotkał się m.in. szefem brytyjskiego MSZ z Anthonym Edenem i prezydentem USA Franklinem Delano Rooseveltem. Jednak jego dramatyczne apele o ratunek dla narodu żydowskiego nie przyniosły rezultatów.

Po wojnie Karski pozostał na emigracji w USA. Podjął studia z zakresu nauk politycznych i obronił doktorat na Uniwersytecie Georgetown. Wśród jego studentów był m.in. przyszły prezydent USA Bill Clinton. W 1998 r. izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem, który uznał Karskiego za Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata, zgłosił jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla. Karski zmarł w 2000 r. w Waszyngtonie. W maju 2012 roku prezydent USA Barack Obama odznaczył go pośmiertnie Prezydenckim Medalem Wolności.

Wybrane dla Ciebie
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"